26 kwietnia z ramienia Napalm Records do sprzedaży trafił najnowszy album tytanów heavy metalu z Accept: "Humanoid". Krążek ten zapowiadany był m.in. przez dwa teledyski: do utworu tytułowego oraz numeru "The Reckoning". I to właśnie te wypuszczone wcześniej kawałki trafiły na specjalnego (7-calowego) winyla, który 12 kwietnia wylądował na niemieckich półkach sklepowych wraz z magazynem Metal Hammer. Czy warto postawić to maleństwo na swojej półce?
Wydawnictwo zawiera dwie singlowe kompozycje w wersjach niezmienionych w stosunku do ich albumowych odpowiedników. Jeśli chodzi o zawartość, to nie znajdziemy tutaj niczego nowego, nie słyszanego wcześniej. Stronę A zajmuje "Humanoid", a więc rozpoczynająca się zawodzącą gitarą heavy metalowa opowieść sci-fi o zacieraniu się granicy między życiem a technologią. Dość prosty pod względem konstrukcji numer, choć potrafi zaskoczyć ciekawą, niemal kroczącą partią, po której otrzymujemy dość hałaśliwą solóweczkę. Klasyczny Accept z dobrymi wokalami Marka Tornillo. Ciekawszym numerem jest "The Reckoning" ze strony B, który od początku atakuje świetnym riffem. Kapitalnie pracuje w nim gitara prowadząca (ta melodia w refrenie i krótka miniaturka po!), a po drugim refrenie otrzymujemy długą część instrumentalną, w której sporo do powiedzenia mają dwaj gitarzyści - i każdy swoją solówkę odgrywa we własnym stylu. To będzie świetny dodatek do koncertowej setlisty - w końcu nie brakuje w nim również chóralnie wykrzykiwanych tekstów.
Całość zapakowana została do tekturowego opakowania z całkiem przyjemną, choć delikatnie niewyraźną po bliższym zapoznaniu się okładką. Wykorzystuje ona motywy z pełnego albumu, jak też i podkreśla (pytanie czy potrzebnie) ekskluzywność singla: czy to logiem Metal Hammera, czy też informacją o tym, że to pierwszy winyl z nowymi kawałkami. Całkiem ładnie to wszystko wygląda, dzięki czemu singiel będzie ciekawym dodatkiem do kolekcji każdego fana Accept. Bo innym polecałbym raczej pełny krążek.
Tomasz Michalski / [ 19.06.2024 ]
|
