01. A Call To Arms
02. Riot Act
03. Funeral Hymn
04. Children Of A Worthless God
05. As It Was, As It Soon Shall Be
06. The Atrocity Exhibition
07. Iconoclasm
08. The Garden Of Bleeding
09. Bedlam 123



Tylko dwa lata kazali czekać swoim fanom muzycy Exodus na nowa płytę. Był to dla kapeli okres jakże udany. Zaraz po wydaniu ostatniego krążka o wdzięcznej nazwie "Shovel Headed Kill Machine" grupa dużo koncertowała, goszcząc między innymi w Polsce. Kilka miesięcy temu jednak gruchnęła wiadomość, że ekipa Garego Holta pracuje ciężko w studiu nad nowym materiałem. Nie koniec na tym. Otóż okazało się że do kapeli powrócił Tom Hunting, który musiał opuścić zespół z powodów zdrowotnych po trasie promującej "Tempo Of The Damned". Dodatkowo atmosferę podgrzewały deklaracje Holta o tym, że najnowsze dziecko Exodus to tylko część większej całości, że grupa ma jeszcze mnóstwo nowych kawałków w zanadrzu i fani niedługo mogą spodziewać się... kolejnego albumu...

Nie będę ukrywał, że wszystkie te informację również i u mnie wywołały dreszczyk emocji. Ostatnie dwie płyty Exodus po prostu rozwaliły mnie na drobne kawałki. Wierzyłem wiec, ba byłem tego pewien, że i tym razem będzie podobnie. Utwierdziły mnie w tym amatorskie nagrania nowych kawałków z koncertów, które mimo nie najlepszej jakości dźwięku i tak powodowały zakwasy na szyi. Nie próbowałem nawet psuć sobie zabawy i szukać tego materiału w sieci, mimo, że ciekawość zżerała mnie od wewnątrz, podsycana bardzo pozytywnymi opiniami w necie. Wreszcie zapukał do mnie listonosz i dostarczył paczkę z cieplutką jeszcze płytą o trochę przydługim tytule "The Atrocity Exhibition... Exhibit A". Niemal natychmiast wyładowała w moim odtwarzaczu....

Na samym początku rzuciła mi się w oczy oprawa graficzna, która, co tu dużo mówić, jest fantastyczna, choć, jak mówi mój kumpel, bardziej pasowałaby do kapeli grającej death metal. Jeśli chodzi o sama muzykę to jest ona po prostu świetna. Na "Shovel Headed Kill Machine" brakowało mi progresywności, a tu niektóre kawałki trwają ponad dziesięć minut! (jeden nawet ponad dziewiętnaście ale o tym później). Nie pamiętam, by ktoś w thrash metalu, no może z wyjątkiem Metallicy, nagrywał tak długie numery. Naprawdę trudno jest ogarnąć od razu ten krążek... Ponadto kawałki są niewyobrażalnie ciężkie, chyba jeszcze cięższe niż na "Shovel Headed Kill Machine". Warto wspomnieć o grze Toma. Najwidoczniej Hauntingowi dobrze zrobił odpoczynek, bo daje tu do pieca aż miło. Moim zdaniem to jego najlepsze partie w karierze.

Na albumie znajdziemy, wliczając into, dziesięć kawałków. Faktycznie jest ich dziesięć, tyle tylko, że dziewiątka składa się z... dwóch utworów, a dziesiątka to tylko jakieś bluzgi Garego. Po króciutkim, dość melodyjnym wstępie w postaci "Call To Arms" Uderza w nas ściana dźwięku "Riot Act". Co tu dużo mówi - kompletna miazga. Warto tu zwrócić uwagę na świetną wymianę Gary - Lee. Następny w kolejności "Funeral Hymn" zaczyna się powoli. Jest bardzo rozbudowany i zróżnicowany. Para gitarzystów zasypuje nas masą świetnych solówek (naliczyłem 4). Trójeczka czyli "Children Of A Worthless God" to chyba najlepszy numer na płycie. Świetne skoczne riffy, przepiękne melodyjne solówki i do tego te wstawki Roba... GENIUSZ!!! Równie kapitalny jest utwór tytułowy. Tutaj powolne majestatyczne motywy przeplatane są z mięsem na 4/4. Śliczna klimatyczna solówa w połowie czwartej minuty rozkłada mnie na łopaty. "The Garden Of Bleeding" to także magiczna mieszanina temp wolnych i ultraszybkich. Usypiający początek kontrastuje z reszta utworu, która po prostu urywa łeb. Płytę kończy "Bedlam 1-2-3" - również jeden z moich faworytów Zaczyna się bardzo spokojnie, by w mgnieniu oka przerodzić się w prawdziwa rzeźnię. Numer trwa, jak już wyżej wspomniałem prawie 20 minut. Jednak około 9 minuty następuje cisza... Nagle pod koniec chłopaki wjeżdżają z... kawałkiem country... No cóż humoru i pomysłowości Holtowi i spółce nigdy nie brakowało.

"The Atrocity Exhibition... Exhibit A" to wapniały album. Moim zdaniem chłopaki przebili tu swoje ostatnie dzieło i zbliżyli się do ideału "Tempo Of The Damned". Najnowszy krążek Kalifornijczyków łączy w sobie najlepsze cechy swoich dwóch poprzedników - agresję i surowość z błyskotliwością i finezja. Zdecydowanie jest to dla mnie PŁYTA ROKU i myślę, że nie jestem tutaj wyjątkiem.

Venom / [ 01.12.2007 ]







Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =




Herman [ dshjsd@wp.pl ] 01-12-2007 | 16:18

powiem tylko tyle -MIAZGA i 11/10


Venom [ bleble@wp.pl ] 01-12-2007 | 17:31

Krzychu popraw nazwisko Toma HUntinga... Moge sie wytłumaczyc tylko tak, ze słowo Haunting miałem dodane do słownika a Hunting nie i zmieniło automatycznie....


Harvester [ harvestero88@onet.eu ] 01-12-2007 | 19:40

Płytka zajebista!! Nie ma co dużo mówić trzeba po prostu posłuchać ;)


krzysiek [ przylesie@vp.pl ] 02-12-2007 | 14:47

płyta roku


Dorg [ michcioz@wp.pl ] 14-02-2009 | 19:13

Ta płyta to po prostu czyste dzieło sztuki. Exodus po reaktywacji naprawdę mnie zaskakuje: 3 wydane płyty i każda według mnie przeszła już do klasyki, a co najlepsze każda płyta jest coraz lepsza. Już napisałem wcześniej, że "Tempo..." powinno dostać 10/10, w takim razie "Shovel..." powinien dostać 11/10, a "Atrocity...A" 12/10 xD Już nie mogę się doczekać "Atrocity..B", bo jeśli taka tendencja się utrzyma to będzie to najlepsza płyta w historii thrashu!


romek [ ham2007@wp.pl ] 05-02-2010 | 11:37

genialna płyta


Rogoś [ rogos1@gmail.com ] 28-05-2010 | 16:32

Znakomita muzyka. Jednak moim Rob śpiewa na tej płycie zbyt ostro. Nie to żeby mi się nie podobało, bo świetnie mu to wychodzi, ale dla kontrastu powinien też śpiewać lżej. Wtedy dopiero docenia się siłę tego głosu, tak jak jest na Exhibit B.


DarkMasterZorc [ klakier666x2@interia.pl ] 24-07-2010 | 01:02

Zajebista Płytka 9/10






Exodus
The Atrocity Exhibition... Exhibit A

Nuclear Blast - 2007 r.




9,5/10




© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!