CD I:

01. Spectrum Of Eternity
02. Memories Confined
03. This Momentary Bliss
04. Tongue
05. The Living Infinite I
06. Let the First Wave Rise
07. Vesta
08. Realm Of The Wasted
09. The Windswept Mercy
10. Whispers And Lights

CD II:

01. Entering Aeons
02. Long Live The Misanthrope
03. Drowning With Silence
04. Antidotes In Passing
05. Leech
06. The Living Infinite II
07. Loyal Shadow
08. Rise Above The Sentiment
09. Parasite Blues
10. Owls Predict, Oracles Stand Guard



Niech nie zwiodą nas melodyjne smyczki, rozpoczynające najnowszy album muzyków z Soilwork - w chwilę potem bowiem ta metalowa maszyna uderza z pełną mocą. Całość, chociaż chwytliwa, melodyjna i dość przebojowa, naszpikowana jest agresją i energią, wytrwali fani grupy i Ci, którzy słyszą ich po raz pierwszy na pewno będą zadowoleni. Poprzeczka ustawiona przy okazji wydanego przed trzema laty "The Panic Broadcast" sprawiła, że Szwedzi dali z siebie wszystko w czasie sesji nagraniowej do "The Living Infinite". Słychać to na każdym kroku.

Szybko okrzyknięty przez media pierwszym dwupłytowym wydawnictwem w melodyjnym death metalu, najświeższy krążek doświadczonych artystów z Helsingborga szybko zyskał miano bardzo udanego. Trudno się temu dziwić, zarówno w kwestii czystości brzmienia, jak i w produkcji - Soilwork już od ładnych paru lat wiedzie prym na europejskiej scenie metalowej. Dawno minęły już lata, kiedy ściana gitar przytłoczona była perkusyjnym łomotem, a przedzierający się gdzieniegdzie się krzyk Björna Strida wydawał się nieznośny. Teraz mamy do czynienia z materiałem dojrzałym i przemyślanym od początku do końca. Co ciekawe, muzycy bardziej niż dotychczas zadbali o promocję albumu przed jego wydaniem - niekończące się wywiady oraz odpowiedzi na setki pytań fanów za pośrednictwem kanału na portalu Youtube spełniły swoje zadanie.

"The Living Infinite" nie jest płytą całkowicie odkrywczą, lecz nie brakuje tu niespodzianek, jak chociażby melancholijny "Antidotes In Passing" - pełnokrwisty rockowy numer o ciekawym obliczu - czy "Spectrum Of Eternity" z czystymi wokalami, zaskakująco wyraźnymi na tle wściekłych blastów w mistrzowskim wykonaniu Dirka Verbeurena. Przez znaczącą część albumu Soilwork prezentuje to, do czego zdołaliśmy się przyzwyczaić, słuchając poprzednich wydawnictw zespołu. Po kilku zmianach personalnych, jakie zaszły na przestrzeni ostatnich lat, wydaje się, że wreszcie ukształtował się skład gotowy na intensywne koncertowanie i tworzenie przebojowego materiału. Na całe szczęście, okazało się, że posiadanie w składzie zasłużonego Petera Wichersa nie jest jedynym gwarantem sukcesu. Istotnym krokiem w przód jest dla mnie utwór "The Living Infinite I", będący ukłonem w stronę klawiszowca grupy, dotychczas pozostającego nieco w cieniu pozostałych muzyków. Wyważone, ciekawe efekty klawiszowe w tym numerze zasługują na uznanie, wyraźnie odróżniając go od innych. Za równie dobry zabieg uważam pewne uczucie niedosytu, które można odczuć po przesłuchaniu pierwszego krążka. Pozostaje jedynie postawić pytanie, czy równie dobrze odebrano by ten sam materiał, gdyby wydano go z kilkuletnią przerwą i na dwóch odrębnych płytach?

Po kilkukrotnym przesłuchaniu tego albumu, pozostaję w przekonaniu, że tak zwarty kompozycyjnie materiał powinien być wydawany razem. Być może wielu słuchaczy uzna, że pierwsza płyta jest chwytliwa i przebojowa, podczas gdy druga składa się z bardziej wymagających kompozycji. Zasadniczo, nie sposób wytknąć muzykom Soilwork jakieś większe potknięcie w odniesieniu do ich ostatniego dzieła. Spójny obraz tego krążka burzy nieco jednak rozmyte zakończenie w postaci "Owls Predict, Oracles Stand Guard" - wolnego, monotonnego utworu, który dopiero po czasie niespodziewanie nabiera rumieńców i intensyfikuje się. Z pewnością jest to płyta warta powrotów, może jednak z perspektywy czasu nie dorównać takim dokonaniom, jak "Natural Born Chaos" czy "Figure Number Five".

Kuba Jaworudzki / [ 11.06.2013 ]







Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Soilwork
The Living Infinite

Nuclear Blast Records - 2013 r.




7/10




© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!