1. A la Croisée des Vents II
2. Le Bûcher des Cathares
3. Plérion
4. Le Miroir des Péchés
5. Sant Flor, La Cité des Vents
6. Vers les Honneurs
7. La Comptine du Drac
8. Les Enfants des Limbes



Skoro powiedzieliśmy "A" to musimy powiedzieć "B". A mowa o kolejnej części wydawniczej trylogii francuskich black metalowców z Aorlhac. Dla przypomnienia podam, że w przeszłości zespół wydał między innymi EP "À la croisée des vents", album z 2010 "La cité des vents" oraz album z 2018 "L'esprit des vents". Które w tym roku wytwórnia Les Acteurs de L'Ombre Productions postanowiła wydać jako potrójną reedycję. I każdy z tych materiałów jest wydany w formie digipacków, w formacie nieco mniejszym niż A5. Z całkiem nowymi grafikami: okładki w jednolitym kolorze ze złotymi zdobieniami na obrzeżach i z logo zespołu wpisanym na krzyżu. A wszystko jest jakby inspirowane epoką średniowiecza. Co też potwierdzają rożne malowidła i czcionka wewnątrz pudełek oraz na bookletach. Owe trzy materiały (digipacki) wydane są jako całość. I tym razem skupię się chronologicznie na drugim materiale z 2010 "La cité des vents".

Muzyka na tym albumie jest spójna stylistycznie z poprzednio recenzowanym materiałem. Również i tutaj wprowadza nas intro kompozycją z akustycznych gitar nawiązującą do średniowiecznego klimatu. A potem usłyszymy Aorlhac w całej swojej okazałości - z bardzo drapieżnymi riffami i perkusyjnymi blastami z wtórującymi im wściekłymi blackowymi wrzaskami. I także tutaj tą agresywną muzykę kontrastują rytmiczne i gitarowe zwolnienia oraz solowe melodie, a także akustyczne gitary, czy nawet skrzypce, które wyraźnie wprowadzają średniowieczny klimat. Rozpiętość wokalna jest równie poszerzona o wojownicze i złowieszcze okrzyki, pełne cierpienia wokalizy i formy krzyczącego śpiewu czy też jakieś nucenia. Są momenty gdy pojawi się growling, albo wręcz punk black metalowe aranżacje, czego nie było na pierwszej części trylogii.

Aorlhac ma ciekawy pomysł na black metal. Indukuje sporo naleciałości jak wspomnianą wyżej muzykę średniowiecza ale też heavy metalowe patenty czy pierwiastek punk rocka. Jest to ciekawe połączenie agresji z melodią.

Sant Flor, la Cité des Vents:



Paweł "Pavel" Grabowski / [ 03.01.2025 ]







Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Aorlhac
La Cité des Vents

Les Acteurs de L'Ombre Productions - 2024 r.




7,5/10




© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!