Proszę, proszę... ledwo zapoznałem się ze świetnym debiutem "Duality Of Things", a już zespół Fanthrash prezentuje EP'kę "Apocalypse Cyanide". No dobra, dobra, wiem przecież, iż pomiędzy tymi wydawnictwami upłynęły 2 lata. Dla mnie to była jednak tylko "chwila", gdyż obie płytki otrzymałem w jednej przesyłce. Ok, nie ma co rozwlekać tych okoliczności.
"Apocalypse Cyanide" to zaledwie trzy nowe utwory, które zapewne są wycinkiem większej całości. Co nowego przynoszą nam nowe kompozycje? Na pewno muzycy lekko przybliżyli się do death metalu. Odnoszę wrażenie, że słyszę więcej takich elementów. A poza tym jest po "staremu" - gęsto tkane kompozycje, sporo smaczków i dodatków. Tradycyjnie kompozycje są niebanalnie skrojone i nie brakuje w nich sporych odjazdów. pokuszę się o stwierdzenie, że muzyka na tej EP'ce w porównaniu z debiutem jest bardziej "pogmatwana". Jak dla mnie to świetna sprawa. Więcej jest tego "progresywnego" kombinowania i dołożono jeszcze więcej mocy do tej muzyki. Słucham tych numerów z wielką przyjemnością.
Sound oczywiście klasa, ale to mnie specjalnie nie zaskoczyło, gdyż materiał został zarejestrowany w tym samym studio co "Duality Of Things", a i producent jest ten sam. Co tu dużo pisać. Jak ktoś zna wspomnianą płytę to do nowego materiału zostanie kupiony bez dwóch zdań. A jak ktoś nie zna - to polecam poczytać recenzję i oczywiście posłuchać muzyki. Nie będę się specjalnie rozpisywał, bo to tylko 3 numery i jakieś 15 minut muzyki. Powiem tylko, iż czekam niecierpliwie na duża płytę, którą ta EP'ka przecież zapowiada. Mam tylko nadzieję, że to czekanie nie będzie trwało zbyt długo.
Piotr "gumbyy" Legieć / [ 11.01.2014 ]
|