01. No More Gods
02. One Use Machine
03. New Born Killer
04. Death In Space
05. Time Of Swords
06. Targets & Points
07. No Hope, No Pain
08. Hanarii
09. First Word



Nie dalej jak 2 dni temu widziałem Dragon's Eye na scenie. Muzycy może nie zniszczyli mnie swoim występem, ale z przyjemnością wrzuciłem "The Newborn Killer" do odtwarzacza. Może chciałem poczuć ponownie atmosferę panującą w Proximie? Może chciałem sprawdzić jak te numery sprawdziły się w moim mniemaniu na scenie? A może po prostu chciałem posłuchać dobrej polskiej muzyki metalowej? Pewnie wszystko po trochu...

Na wstępie muszę zaznaczyć, iż ostatnią płytą Dragon's Eye jaką słyszałem była demówka "Screaming For Metal". Każdy zorientowany w karierze formacji wie, że to było cholernie dawno temu. Teraz muzycy kombinują już trochę inaczej niż wcześniej. Przede wszystkim "The Newborn Killer" jest muzyką nagraną do komiksu "Świat Kropli". Zresztą poprzednia produkcja zespołu była wydawnictwem podobnym. Dragon's Eye anno domini 2005 pocina sobie całkiem sprawny i ostry heavy metal, wspierany thrashowymi pierwiastkami. Naprawdę zdziwiłem się gdy zaczęły do mnie docierać pierwsze dźwięki nowego albumu. Inna ważna sprawa to wokal. Znany mi wcześniej Miłosz ustąpił miejsca nowemu śpiewakowi - Sebie. Sam nie wiem czy ta zmiana wyszła zespołowi na dobre. Niby Seba jest wokalistą, który wie na czym polega śpiewanie w metalowej kapeli, ale troszkę brakuje mi tutaj jakiegoś heavy metalowego krzyknięcia, jakiejś rasowej górki z jajami. Co by nie gadać, ten element jest przecież takiej muzyce potrzebny. Nic to, frontman nadrabia innymi rzeczami, także nie będę mocno marudził.

Do czego jeszcze mogę się przypieprzyć? Ano po kilku przesłuchaniach niektóre numery mogą troszkę nudzić. Niby są świetne kompozycje, ale na przykład taki "Death In Space" po rakiecie "One Use Machine" wypada dość słabo, do tego to jedna z najdłuższych kompozycji na płycie. Na szczęście zaraz po nim mamy "Time Of Swords", który z pewnością będzie stałym elementem koncertowym kapeli. Zamykający płytkę "First World" też na pewno na kolana Was nie położy. Tak tutaj marudzę i marudzę, ale prawdę mówiąc nie ma co zrzędzić gdyż "The Newborn Killer" to niezły krążek. Jest trochę melodii, jest dobry riff, jest dobry refren. Ogólnie na poziomie!

Nowe dziecko Dragon's Eye to na pewno kolejny jasny punkt, jeżeli chodzi o polskie wydawnictwa w 2005 roku. Na pewno troszkę brakuje do najlepszych, ale jestem pewien, że fani dobrej metalowej łupanki nagranej z głową z pewnością znajdą tutaj coś dla siebie.

Krzysiek / [ 28.06.2005 ]




 -  The New Age





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Dragon's Eye
The Newborn Killer

Dragon's Eye - 2005 r.




7/10



 -  The New Age



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!