01. Destined To Fall
02. Break His Spell
03. Vexilla Regis Prodeunt Inferni
04. A Ripper, A Butcher, A Demon
05. Tonight We Die Free
06. To The Weak Ones
07. Time To Wake Up
08. A Scent Of Fear
09. Blessed Are The Fallen
10. An Inch From Our Demise



Początki wrocławskiego zespołu InDespair sięgają 2003 r., pierwsze demo ukazało się 3 lata później, natomiast w roku bieżącym światło dzienne ujrzał pierwszy pełny album (tłoczony). Na wydawnictwie tym, zatytułowanym "Time To Wake Up" znajdziemy 10 utworów utrzymanych stylistycznie pomiędzy heavy a thrash metalem.

Od pierwszego kawałka słychać, że główną siłą zespołu są gitary. Nic dziwnego, bo to właśnie gitarzyści Sergiusz Ciskowski i Daniel Bartosik powołali ten band do życia. Stanowią zgrany duet i na płycie uświadczymy wiele świetnych riffów i porywający solówek. Pozostali muzycy również spisują się dobrze i do ich gry nie można mieć zastrzeżeń. Kilka słów więcej należy poświęcić wokaliście. Posiada dobrą, "brudną" barwę głosu, która świetnie pasuje do muzyki. Zazwyczaj agresywna ekspresja miejscami przechodzi niemal w growl. Jednak tego typu wokale są odpowiednio dozowane, pojawiają się wtedy kiedy trzeba i stanowią miłe urozmaicenie, coś jak w "Darker Than Black" zespołu Cage. Wokal potrafi byc też spokojniejszy, z epicką nutką, jak w utworze "Tonight We Die Free".

Właśnie, przyjrzyjmy się bliżej samym kompozycjom. Wspomniany wyżej kawałek to jeden z niewielu, który zwalnia nieco tempo i ujarzmia gitarowe inferno. Otwierający płytę "Destined To Fall" należy do moich faworytów, to kwintesencja stylu zespołu, z doskonałymi, ostrymi gitarami rytmicznymi i zadziornym wokalem. Wyróżniłbym również klimatyczny "Vexilla Regis Prodeunt Inferni" z najlepszą moim zdaniem na płycie solówką. Najmocniejszym uderzeniem jest za to "A Ripper, A Butcher, A Demon" w którym growlopodobne wokale odgrywają już nie tylko rolę ozdobnika, ale grają pierwsze skrzypce. Na drugiej połowie płyty najbardziej wybija się podniosły "Blessed Are The Fallen", ale zasadniczo wszystkie kawałki trzymają poziom.

Trzeba przyznać, że panowie z Wrocławia zafundowali nam bardzo solidny debiut i mogą sporo namieszać na naszej (i oby nie tylko naszej) scenie. Warsztat, kompozycje, brzmienie - wszystko zasługuje na pochwały. Na żywo również się sprawdzają. Miałem póki co okazję zobaczyć ich tylko w małym klubie, ale to ma szansę się zmienić. Grali już jako support przed Blaze Bayley'em, Sabaton, czy Turbo. Ponowny koncert z byłym wokalistą Iron Maiden odbył się 1 kwietnia, a w najbliższym czasie zespół będzie na pewno promował debiutancki album kolejnymi koncertami.

Profesjonalnie wydaną płytę "Time To Wake Up" można nabyć bezpośrednio od zespołu, na przykład poprzez Allegro. Więcej szczegółów można znaleźć na oficjalnej stronie zespołu: www.indespair.pl

Ramza / [ 01.05.2012 ]







Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =




Atrej [ atreju@02.pl ] 01-05-2012 | 19:43

O ile dobrze kojarzę, to demo również było tłoczone (musiałbym poszukać na półkach, a mi się nie chce, więc wierzę swej pamięci), ale to tak gwoli ścisłości ;)


CormaC [ indespair.band@gmail.com ] 04-05-2012 | 13:51

Dema nigdy nie upubliczniliśmy. :p EP-ka była natomiast tłoczona, ale nie były to płytki srebrne od spodu. "Time to Wake Up" natomiast jest już zrobione jak należy - srebrna płytka, pełna oprawa graficzna, książeczka, folia.


Atreh [ atreju@o2.pl ] 04-05-2012 | 16:48

Ktoś to wyda/-ł, czy "Zosie samosie"?


CormaC [ indespair.band@gmail.c0m ] 05-05-2012 | 17:04

Wydaliśmy płytę sami, bo nie było sensownej alternatywy.


szczups [ szczups@gmail.com ] 25-08-2012 | 10:07

Skasowałem konto na fejsie, a tu tyle rzeczy się wydarzyło i informacji przeszło koło nosa ;) Czas nadrobić. Super płyta! Gratulacje ;)

Kiedy następny album?






InDespair
Time To Wake Up

InDespair - 2012 r.




8/10




© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!