01. Bullet In Your Face
02. An Eye For An Eye
03. On The Edge
04. My Last Breath
05. Mirror Of Sins
06. Hidden
07. Judgement
08. Deadend
09. Fallout



Wróciłem z Iron Maiden i pierwsze co zrobiłem to... postanowiłem sobie przypomnieć krążek Made Of Hate. Dlaczego tak się stało? Bynajmniej nie spowodował tego gig, który Warszawiacy zagrali przed Dziewicą, a przyznać trzeba, że wypadli całkiem nieźle. Przekopując Internet znalazłem bowiem recenzję "Bullet In Your Head" opatrzoną notką "almost music". Jak wiemy, prawie robi wielką różnicę. Co też tak sfrustrowało pana recenzenta, że postanowił się po Made Of Hate przejechać nie wiem, doskonale wiem jednak, że ja przesłuchałem ten krążek już kilkanaście razy i za cholerę nie mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić.

"Bullet In Your Head" to jak praktycznie większość trąbi wszem i wobec - kalka Children Of Bodom. Należy to chyba złożyć na karb tego, że na ogół recenzent to leniwe zwierze i nie każdy wkłada w swoją robotę choć nutki zaangażowania. Made Of Hate oczywiście najbliżej do Dzieciaków ale sam nigdy bym tego rip offem nie nazwał. Dlaczego? Chociażby z jednej przyczyny... brak w tej muzyce parapetu! Jak wszyscy doskonale wiemy, Children Of Bodom i Janne Wirman to wręcz nierozerwalna para. W Made Of Hate klawisza nie uświadczysz, co ja osobiście poczytuję za ogromny plus! Muzyka bazuje na wiosłach i tak być powinno! Gdyby jeszcze dodać do tego cholernie ciężkie i brutalne wręcz brzmienie (vide ostatnie Arch Enemy) byłoby genialnie.

Co jeszcze? Made Of Hate, mimo iż obraca się w sterylnym raczej gatunku, próbuje do swojej muzyki dorzucić odrobinę szaleństwa. Główna tutaj zasługa cholernie uzdolnionego Michała Kostrzyńskiego, który wyrzuca spod swoich palców mnóstwo ciekawych melodii i solówek. Popisy te z pewnością niejednego gitarzystę zmobilizują do częstszych prób ze swoim instrumentem. Niekiedy aż pachnie tutaj muzyką klasyczną, co w połączeniu ze standardowym dla takiego grania wokalem robi naprawdę fajne wrażenie. Made Of Hate to po prostu zgrabny kolaż melodii z nieco mocniejszym graniem. Pech chciał, że Children Of Bodom byli najbliżej, toteż od łatki niezwykle ciężko będzie się uwolnić.

Daleki jestem od przesadnego gloryfikowania "debiutanckiej" produkcji Made Of Hate. Spokojnie jednak mogę ten materiał polecić wszystkim fanom naprawdę dobrej muzyki. Nawet jeśli ktoś uprze się, że Made Of Hate to drugie Children Of Bodom można podejść do tematu z innej strony. Finowie na "Are You Dead Yet?" poszukiwali, na "Blooddrunk" nieco zanudzają. Made Of Hate gra przyjemną dla ucha muzykę, może nie tak wściekłą jak "Something Wild" ale naprawdę fajną. Ja w każdym bądź razie polecam!

Krzysiek / [ 30.08.2008 ]




 -  Out Of Hate





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =




ss.mictlan [ ss.mictlan@wp.pl ] 12-04-2009 | 13:33

probuje znalezc z jakiego klasycznego utworu jest solo w deadend. moze ktos wie?






Made Of Hate
Bullet In Your Head

AFM - 2008 r.




7,5/10



 -  Out Of Hate



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!