Sporo się działo w zeszłym roku w obozie Beyond Twilight. Kelly Sundown Carpenter okazał się rewelacyjnym wokalistą i świetnie zastąpił Jorna Lande, pomógł stworzyć genialny album "Section X". Drogi jego i zespołu się jednak rozeszły... Wielka szkoda. Do tego jeszcze dochodzi spora afera z Jornem właśnie, odnośnie autorstwa materiału na zeszłorocznym krążku (wycofał się jednak jak przyszło co do czego).
Finn Zierler nie poddawał się jednak i w kwietniu ukazał się nowy album Beyond Twilight. Album niezwykły, dziwny nawet jak na ten zespół. Jest to jedna wielka kompozycja podzielona na 43 sekcje (zapisane jako osobne ścieżki, niezbyt długie - razem 38 minut). Tworzy całość od początku do końca, jednak ciekawie słucha się jej również na shuffle (losowym wyborze ścieżek) i jak pisze Finn, właśnie w ten sposób, traktując każdą sekcje jako osobną część układanki i próbując ją złożyć, można odkryć nowe znaczenia, zrozumieć album na różne sposoby.
Trzeba przyznać że to oryginalne i ambitne dzieło, w którym Finn chciał się zrealizować jako twórca, kompozytor. Bo tak jak w przypadku poprzednich płyt jest on autorem prawie całego materiału. Tym bardziej godne podziwu, że stworzył całość w 3 tygodnie. Potem zespół poradził sobie z nagraniem w tydzień.
Jak zatem wyszło? Wspaniale. Płyta jest zróżnicowana, od spokojnych, balladowych momentów po naprawdę ostrą, gitarową jazdę. Wszystko ułożone tak, by nie pozwalać słuchaczowi na chwilę nudy. Jak zwykle bardzo dużą role odgrywają klawisze, które Finn obsługuje po mistrzowsku. Nie zabraknie również elementów orkiestrowych.
A co z nowym wokalistą? Cóż, Bjorn Jansson znany między innymi z Tears of Anger, moim zdaniem ustępuję sporo zarówno Jornowi, jak i Kelly'emu. Ale wpasował się do muzyki świetnie i odwalił kawał dobrej roboty. Dodatkowo na wokalu możemy usłyszeć dwóch członków Circus Maximus. Bardzo dużo tu też chórków. Ale muszę przyznać, że pozostaje mały niedosyt... strach pomyśleć co by z tego wyszło, gdyby za mikrofonem stał Kelly.
Świetna produkcja, poligrafia to kolejne plusy. Liczne obrazki w booklecie pomagają zrozumieć koncept. Reasumując, płyta jest rewelacyjna, prawdziwe progresywne arcydzieło, kolejne w dorobku Finna i spółki.
Ramza / [ 04.07.2006 ]
! Kup Płytę !
www.metalmaniak.pl
|