01. Turn The Tables
02. Lost Inside The World
03. Chains
04. Through The Storm
05. Let It Show
06. Burn The Sun
07. To My Head
08. Essential Enemies
09. Only You Can Rock Me
10. Isle Of Shadows



Który to już album Riot?... Jeśli się nie mylę to już 12, 5 z Mike DiMeo na wokalu a starzy wyjadacze znowu nagrali bardzo dobry krążek, tak należy zacząć tą recenzję. Kultowy już zespół od wielu, wielu lat częstuje nas klasycznymi metalowymi dźwiękami na najwyższym poziomie. Riot przetrwał już wiele okresów w metalu a muzyka grupy jaka była taka jest, nadal są to klasyczne heavy metalowe kompozycje bazujące na znakomitej pracy gitar lidera i założyciela zespołu Mark'a Reale'a.

"Through The Storm" to płyta, która nie odbiega od dawno wypracowanych, ogranych patentów. Wokal Mike DiMeo stoi na bardzo wysokim poziomie, facet ten naprawdę genialnie wykonuje swoją robotę, jego śpiew znakomicie sprawdza się zarówno w szybkich jak i wolnych momentach, gitary Mark'a Reale'a to już inna bajka, pan ten czaruje swoim instrumentem słuchacza, potrafi z gitary wydobyć masę interesujących dźwięków, które nadają utworom Riot niesamowity charakter, od razu rozpoznawany, przez fanów.

Bobby Jarzombeck, który odszedł do zespołu Roba Halforda został zastąpiony przez muzyka, który pogrywał już w innych nie mniej znanych od Riot kapelach (Ozzy, Blue Oyster Cult, Rainbow) a jest nim Bobby Rondinelli. Bobby wykonał na "Through The Storm" bardzo dobrą robotę, ale w końcu tak doświadczony muzyk, kichy odwalić nie mógł.

Po kilkukrotnym przesłuchaniu nowego dziecka Riot można dojść do wniosku, że muzyka grupy na "Through The Storm" inspirowana jest starym hard rockiem czy nawet muzyką bluesową. Nie przeszkadza to ani trochę, co więcej mamy przez to trochę urozmaicenia. Wielbiciele mocniejszych dźwięków na pewno powiedzą "brak tu po prostu kopa", zgadza się, ale krążek Riot nie jest skierowany do fanów Kreatora czy Testament, sięgną po niego starzy fani i ludzie lubujący się w starym klasycznym metalu czy nawet hard rocku. Może nie jest to krążek, którego można słuchać non stop, ale ma swój urok.

Podsumowując, "Through The Storm" to naprawdę niezły album. Struktura poszczególnych kawałków podobna jest do tych, z których Riot zasłynął, czyli przede wszystkim fantastyczne melodie, solówki i riffy Reale'a (brakowało trochę tego na poprzednim "Sons Of Society"). Nie polecam tego krążka ludziom kochającym mocniejsze dźwięki, ale tym, którzy nie gardzą chwytliwymi melodiami, znakomitą pracą gitar, bardzo dobrym wokalem, jednym słowem starym klasycznym metalem krążek na pewno się spodoba.

Krzysiek / [ 22.11.2002 ]







Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Riot
Through The Storm

Metal Blade - 2002r.




7/10




© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!