01. Abducted
02. Shadow World
03. Armies Of The Tyrant
04. Law Of The Blade
05. Across The Wastelands
06. Palace Of Sin
07. Allied Forces
08. Empires Fall
09. The Journey's End
10. Back To Glory



Pamiętam dokładnie, kilka lat temu usłyszałem kawałek "Eternal Life" nieznanej wówczas niemieckiej heavy metalowej formacji Paragon. Katowałem jeden utwór non stop, bardzo chciałem zapoznać się z całą płytą, lecz Paragon wydawała jakaś mała niemiecka wytwórnia i praktycznie nie możliwe było zdobycie którejkolwiek płyty tej formacji w naszym kraju, szukałem jednak zawzięcie, pytałem każdego, szukałem internetowego adresu grupy, czegoś co pomogłoby mi zdobyć "The Final Command" bo właśnie z tej płyty pochodziła piosenka, którą słyszałem. Przed kilkoma miesiącami moja cierpliwość została nagrodzona, dostałem upragniony adres strony internetowej Paragon'a (tu podziękowania dla Barta Gabriela) i zdobyłem wreszcie upragniony krążek, do tego jeszcze dwa nowe, które zespól wydał po "The Final Command".
Zawsze uważałem, że Paragon ma szansę namieszać trochę na heavy metalowym rynku, można było usłyszeć słuchy, że nie grają nic nowego, że to kopia Grave Digger, jednak ja uważam zupełnie inaczej, myślę że są jednym z najlepszych (o ile nie najlepszym) zespołem grającym muzykę heavy metalową skrzyżowaną ze speed i thrash metalem. Ostatnio grupa zaszyła się w studio wraz z Pietem Sielck'em (Iron Savior) w roli producenta by zarejestrować materiał na nowy album.

"Law Of The Blade" przynosi dokładnie taką muzykę za jaką kochają Paragon jego fani (w tym ja). Czyli szybki ostry heavy metal, ze speed metalowymi odjazdami, do tego dużo thrash metalowych riffów. Takiej muzy słucha się wyśmienicie, nie mówiąc już co dzieje się na koncertach. Oczywiście nie zabrakło wpływów Grave Digger, no i może jeszcze Iron Savior (struktura niektórych utworów). Muzyka Paragon nie zmieniła się ani trochę, tylko poza dwoma wolniejszymi utworami "Across The Wastelands" i "The Journey's End", zespół serwuje nam taką wspaniałą jazdę, że ręce same składają się do braw. Wszystkie utwory po prostu łamią kości, wspaniałe chwytliwe chórki (w których zaśpiewał Piet Sielck), znakomite riffy, ultra szybka sekcja, wokalista Andreas Babuschkin śpiewa inaczej niż większość heavy metalowych krzykaczy, jego wokal jest zdecydowanie agresywniejszy co w powiązaniu z mocną, ostrą i szybką muzyką tworzy piorunujący efekt. Jednym słowem "Law Of The Blade" to kawał metalu zagrany z dużym "jajem". Każda piosenka posiada w sobie ogromne nakłady energii, które uwalniane są za każdym razem gdy odpalamy płytkę, polecam odkręcić wzmacniacz możliwie jak najgłośniej, wtedy dopiero poczujecie ten jad sączący się z głośników. Wyobrażam sobie co przeżywają moi sąsiedzi gdy puszczam takie killery jak "Abducted", "Shadow World", "Palace Of Sin" (zresztą jest ich więcej) - mówię wam wspaniała ostra metalowa muza.

Paragon coraz bardziej puka do pierwszej ligi heavy metalu, dla mnie krążkiem "Law Of The Blade" już się tam dostał, inni uważają, że jeszcze trochę im brakuje. Mam nadzieję, że kolejny album rozwieje wszystkie wątpliwości, i wszyscy metalowcy przekonają się do Paragon. Ja muzykę tej formacji pokochałem już kilka lat temu i zdania nie zmieniam, dalej grają na bardzo wysokim poziomie. Szkoda, że grupa nie jest w jakiejś dużej wytwórni, bo wtedy wszyscy na pewno zachwycaliby się ich utworami. Życzę chłopakom wszystkiego najlepszego i oby dalej nagrywali tak wspaniałą muzę.

Krzysiek / [ 23.12.2002 ]




 -  The Dark Legacy

 -  Revenge





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Paragon
Law Of The Blade

Remedy - 2002r.




9/10



 -  The Dark Legacy

 -  Revenge



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!