Chaos Engine Research - "Nuclear Blast zainteresował się naszym wydawnictwem"


Początki działalności Chaos Engine Research sięgają 2007 roku kiedy to Muzzler, Kriss, Ivo i Mateusz "Sagat" Trzciński postanowili powołać do życia wspólny projekt muzyczny. Zespół właśnie szykuje się do premiery debiutanckiej płyty, która otrzymała tytuł "The Legend Written By An Anonymous Spirit Of Silence". O tym krążku, o promocji i koncertach rozmawiamy z Marcinem "Muzzlerem" Grobelakiem - gitarzystą, kompozytorem i autorem tekstów w zespole.





MetalSide.pl: Wasz ostatni klip do utworu "Psychotic Waltz" jest doskonałą zapowiedzią nadchodzącego albumu. Zdecydowaliście się na ten właśnie singiel, bo najlepiej oddaje klimat płyty? Czy z innych powodów?

Marcin "Muzzler" Grobelak: "Psychotic Waltz" wybraliśmy wspólnie z ekipą Aviver Studio, która realizowała nam klip. W początkowej fazie pracy nad filmem spędziliśmy sporo czasu na dyskusjach dotyczących tego, który numer wybrać i jaki scenariusz będzie dla niego najbardziej odpowiedni. Wydawało nam się, że ten numer będzie dobrym wprowadzeniem do historii, którą opowiadamy na płycie. Dodatkowo podczas wspomnianej "burzy mózgów" zrodziło się kilka fajnych pomysłów na uplastycznienie tego o czym w utworze jest mowa. Roksana, Michał Nessel i Michał Bajtała zebrali wszystkie te pomysły do kupy i na jednym ze spotkań przedstawili nam ostateczny scenariusz klipu. Pomysł bardzo nam się spodobał - chodziło o to by moment, w którym bohater opowieści widzi przed oczyma cała swoje życie oraz moment jego przejścia "na drugą stronę" przedstawić w sposób, który jednocześnie bazuje na ogólnie przyjętej symbolice a z drugiej strony zachować świeżość i nie powielać po raz kolejny utartych schematów. Czy nam się to udało - możecie sami ocenić oglądając klip, mogę tylko powiedzieć, że światełko w tunelu zaprowadzi Was na nasz koncert (śmiech).

Od współpracującej z Wami agencji promocyjnej dowiedziałem się, że premiera albumu "The Legend Written By An Anonymous Spirit Of Silence" nieznacznie się przesunie. Kiedy zatem album pojawi się na rynku i skąd zmiana daty?

Początkowo datą premiery był 25 sierpnia, jednak na prośbę naszych wytwórni Mighty Music/Target Group i Metal Scrap Records została ona przeniesiona na 29 września. Wytwórnie zasygnalizowały, że potrzebny jest dodatkowy miesiąc, by można było właściwie zadbać o promocję płyty tak, by dotarła ona do wszystkich dystrybutorów i dziennikarzy bez opóźnień. Nie upieraliśmy się specjalnie przy terminie sierpniowym, ponieważ w interesie zespołu jest by wszystko udało się przeprowadzić jak najlepiej bez zbędnego pośpiechu. Zarówno Mighty Music jak i Metal Scrap Records mocno przykładają się do pracy czego owocem jest chociażby dystrybucja płyty za pośrednictwem Nuclear Blast Records.

Niesamowicie ucieszyła nas informacja, że Nuclear Blast zainteresował się naszym wydawnictwem i będzie prowadził jego sprzedaż. To, że znaleźliśmy się w tak doborowym towarzystwie jako zespół będący bądź co bądź na początku muzycznej drogi ze swoim debiutanckim krążkiem jest dla nas naprawdę wielkim wyróżnieniem i daje ogromną satysfakcję i kopniaka do przodu. Wiemy jak ważne są "szczegóły" i zdajemy sobie sprawę, że praca nad promocją jest czasochłonna i wymaga wiele zaangażowania, mamy zaufanie do naszych wydawców i dlatego termin premiery został przeniesiony. Jednocześnie niezmiernie cieszy nas to, że udało się znaleźć ludzi, którzy mocno w nas wierzą, dopingują i docenili starania jakie włożyliśmy w każdy dźwięk, teksty czy oprawę graficzną płyty - naprawdę długo szukaliśmy odpowiedniej wytwórni i nasza współpraca z Mighty Music i Metal Scrap Records to nie przypadek - to wspaniali ludzie i jesteśmy im wdzięczni za to co dla nas robią.

Na jakim aktualnie jesteście etapie? Odpoczywacie przed premierą czy pracujecie nad czymś?

W tym zespole raczej nie ma czasu na odpoczynek (śmiech). Przed premierą zrobiliśmy sobie przerwę jeśli chodzi o koncerty, ale to nie znaczy, że prace ustały - wręcz przeciwnie - jest cała masa tematów, które staramy się pchać do przodu. Jeśli chodzi o aspekty muzyczne to powoli powstaje materiał na drugą płytę - mam już około 6 numerów, które ostatnimi czasy zaczynamy ogrywać na próbach. Skupiamy się na organizacji jesiennej trasy - przy okazji warto by tutaj wspomnieć o poszukiwaniu managera, który chciałby wziąć na swoje barki organizację koncertów. Niestety nie mamy póki co w ekipie takiej osoby i wszystkie tego typu sprawy musimy załatwiać sami. Jeśli więc czytasz ten tekst i jesteś managerem obracającym się w okołometalowych klimatach, który nie boi się ciężkiej pracy - to zapraszamy - jesteś osobą której potrzebujemy.

Oprócz tego ciągle dopracowujemy animacje koncertowe i kończymy pracę nad drugim klipem. Wzięliśmy też na siebie sporą cześć promocji płyty w Polsce - prowadzimy rozmowy z Metal Mind Productions, który jest dystrybutorem płyty w kraju. Chcielibyśmy by pomogli oni nam dotrzeć do jak największej liczby fanów ciężkiego grania oraz by płyta była dostępna we wszystkich dobrych sklepach muzycznych - mamy nadzieję, że nasza współpraca nie skończy się jedynie na pozycji w katalogu Metal Mind.

Kto - według Was - powinien sięgnąć po "The Legend Written By An Anonymous Spirit Of Silence"? Jak to będzie płyta I w jakie gusta trafi?

Na stronie Mighty Music nasz wydawca określił nas jako zespół grający metal progresywny z elementami thrash metalu. Osobiście do tego opisu dodałbym jeszcze sporo elementów charakterystycznych dla death i groove metalu. Zdecydowanie płyta jest adresowana do fanów ciężkiego brzmienia - mamy nadzieję, że fani zespołów takich jak: Sepultura, Soulfly, Machine Head, Pantera czy Slipknot znajdą tutaj coś dla siebie. Jest też trochę progresywnych dźwięków na co zapewne wpływ miały zespoły takie jak Liquid Tension Experiment, Dream Theater czy Porcupine Tree - ale w moim odczuciu są to raczej "smaczki" niż kierunek muzyczny zespołu.

Czy wydaniu albumu będzie towarzyszyła trasa koncertowa?

Tak - planujemy trasę i mamy nadzieję odwiedzić najdalsze zakątki Polski a także pograć troszkę poza granicami kraju. Na początek planujemy koncerty w Anglii, na Ukrainie i w Danii. Oczywiście będziemy się starać grać jak najwięcej zarówno w kraju, jak i za granicą. Przy pytaniu o trasę jeszcze raz warto by wspomnieć o poszukiwaniu managera odpowiedzialnego za organizację koncertów - coraz mocniej i częściej czujemy potrzebę zaangażowania osoby, która chciała by się tym zająć "na poważnie".

Chaos Engine Research to duży zespół. Jak wygląda Wasza historia i czy aktualny, obszerny skład jest już według Was tym ostatecznym?

Jako rok założenia zespołu przyjęliśmy jesień 2007 roku, choć już wcześniej bo w 2005 pojawił się pomysł grania cięższych riffów w obniżonym stroju. Od początku w zespole "obsadzone" były stanowiska gitar (ja i Kriss) oraz bębnów (Ivo), basistą pierwszego składu był Mateusz Trzciński. W 2007 zaczęły powstawać pierwsze utwory Chaosów i ostro wzięliśmy się za poszukiwanie wokalisty. Na jednym z przesłuchań, pojawiła się siostra Darriora - Gosia wraz z bratem. Wtedy to poznaliśmy Darka i to on ostatecznie został w Chaosach - czego Gonia nie może mu wybaczyć do tej pory (śmiech). Po odejściu Mateusza przez zespół przewinęło się kilku basistów oraz wokalistów (od początku zakładaliśmy współistnienie dwóch wokalistów w zespole).

Aktualny skład skonsolidował się w pod koniec 2009, kiedy do ekipy dołączyli Jacek "Młody" Adamczyk i Jacek Czekaj, wtedy też z kopyta ruszyły prace nad materiałem. Po dwóch latach wspólnego grania byliśmy gotowi by wejść do studia i rozpocząć nagrania. Pod koniec 2012 roku płyta była gotowa a naszą całą energię skupiliśmy na poszukiwaniu wydawcy. Wysyłaliśmy tysiące paczek, maili i wykonywaliśmy miliony telefonów do wytwórni - aż znalazło się kilka, z którymi mogliśmy przystąpić do rozmów. Ostatecznie podjęliśmy współpracę z Duńczykami z Mighty Music/Target Group oraz z wytwórnią Metal Scrap Records z Ukrainy. Dzięki nim płyta otrzymała szeroką dystrybucję na całym świecie i znalazła się w ofercie takich gigantów jak Nuclear Blast czy Season Of Mist.

Jeżeli chodzi o skład muzyczny to jest on ostateczny w sensie obsady instrumentów - chcemy by nasza muzyka skupiła się na metalowym, gitarowo-rytmicznym graniu. Jeśli chodzi o eksperymenty muzyczne z innymi instrumentami to jak najbardziej jesteśmy na nie otwarci, ale raczej widzimy je w charakterze dodatków i występów rozmaitych gości - tak jak ma to miejsce w przypadku "Legendy..."

Jak określilibyście graną przez siebie muzykę? Jesteście zespołem poszukującym nowych brzmień czy raczej wiernym tradycji?

Jesteśmy zespołem poszukującym - to "poszukiwanie" mamy nawet "zaszyte" w nazwie (śmiech). Sięgamy do tradycji - to jasne i nieuniknione, ale staramy się robić coś nowego i nie chcemy wiernie naśladować jakiegokolwiek zespołu - choć oczywistym jest, że gdy posłuchasz naszej płyty, odnajdziesz tam wiele inspiracji i nawiązań do zespołów, które w nas siedzą. Osobiście uważam, że olbrzymią część roboty jeśli chodzi o styl naszej muzy robią wokaliści, którzy nadają utworom niepowtarzalnego charakteru - zwłaszcza gdy śpiewają unisono bądź gdy Darrior growluje w tempie bardziej charakterystycznym dla hip-hopu niż metalu.

Na płycie znajdziesz wiele partii klawiszowych, altówkę i scratch - eksperymentowaliśmy też z trąbką, choć ostatecznie nie znalazła się ona na albumie. Myślę, że partie te nie są "do końca oczywiste" jeśli chodzi o muzykę, która staramy się tworzyć. Staramy się mieć "otwarte głowy" i nadać muzyce maksymalną, możliwą liczbę wymiarów by za każdym odsłuchem można było znaleźć w tych dźwiękach coś nowego. I znów ocenę tego czy udało nam się tego dokonać pozostawiam słuchaczom.

Czy będzie można zobaczyć Was gdzieś na żywo jeszcze przed premierą?

Planujemy przedpremierowy koncert 27 września w naszym rodzinnym mieście. Koncert odbędzie się w kultowym częstochowskim klubie Teatr From Poland. Chcemy zrobić wyjątkową imprezę z darmowym wstępem dla wszystkich znajomych i fanów którzy zawsze nas wspierali i licznie stawiali się na nasze koncerty. Plan jest taki by gig obfitował w niespodzianki - do wspólnego występu zaprosiliśmy naprawdę zacne ekipy. Ma to być swego rodzaju prezent od zespołu dla fanów.

Słowo na koniec...

Pozdrawiam ekipę MetalSide i dziękuję serdecznie za rozmowę. Stay Heavy ! :)


Autor: Karol Żmuda

Data dodania: 26.08.2014 r.



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!