Agnostic Front - "Warszawa była najlepsza"


Jednym z ostatnich wywiadów, jakie przeprowadziłem na zeszłorocznym Brutal Assault była rozmowa z legendą nowojorskiej i światowej sceny hardcore. Moim rozmówcą był nie kto inny, a sam Vinnie Stigma - gitarzysta Agnostic Front. Pomimo późnej pory znalazł czas żeby opowiedzieć kilka słów min. o swoim solowym projekcie, najlepszych wspomnieniach z tras koncertowych oraz wyrazić swoje zdanie na temat... seriali telewizyjnych.





MetalSide.pl: Gdybyś miał wybrać kogoś, na gościnny występ wokalny na waszym nowym albumie, kogo byś wybrał

Vinnie Stigma: To dobre pytanie. Trudne pytanie. Zoli z Ignite, to świetny wokalista, jest moim trenerem śpiewu, tak. Kogo jeszcze bym wybrał, to bardzo trudne, hmm, może Lou z Sick Of It All, być może...

Sick Of It All, widziałem ich na żywo tutaj, dwa dni temu, są kompletnie szaleni na scenie. Nie wiedziałem, że mają w sobie aż tyle energii kiedy grają.

Och tak, oni są odjazdowi. Będę z nimi grał w Nowym Jorku, 7-go września, w Webster Hall, cóż mam na myśli mój solowy projekt - Stigma. Mam swój solowy zespół - Stigma, mamy też nowy album, ukaże się w styczniu tego roku czy przyszłego roku, mniejsza o to. Gramy też trasę Persistence Tour z Agnostic Front na przełomie stycznia i lutego, wtedy po prostu zostanę w Europie, a reszta Stigmy przyleci tutaj i zagramy parę koncertów.

Tak, to brzmi fantastycznie, lećmy dalej. Jakie jest najbardziej egzotyczne miejsce, w którym grałeś koncert?

Cóż, nie wiem, Dżakarta, a może Syberia? Nie wiem, gdzie to mogłoby być. Graliśmy w wielu świetnych miejscach... Warszawa! Taak, Warszawa była najlepsza.

Dlaczego właśnie Warszawa?

Tak właśnie było, ponieważ jesteś z Polski.

Mam wrażenie, że jesteś po prostu bardzo miły.

Tak wiem, wiem o tym. Tak naprawdę, to nie dbam o to. Dopóki ludzie dobrze spędzają czas, bawią się i ja się bawię, to właśnie przeżywanie dobrych chwil jest najważniejsze.

Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie z trasy?

O Boże! Nie, zróbmy to tak. Nie skończyliśmy jeszcze tej trasy, ale to jest mój 30-sty jubileusz na scenie. Dwadzieścia lat temu, dokładnie w tę noc graliśmy koncert z Cannibal Corpse, Chris Barnes występował wtedy na scenie, a ja musiałem tam być i oglądać go, ponieważ jest moim dobrym przyjacielem. Więc byliśmy razem w trasie dwadzieścia lat temu dokładnie w tę noc, a kiedy zszedł ze sceny rozmawialiśmy jak dobrzy przyjaciele. To było coś.

Wyobraź sobie, że możesz wybrać zespoły, które zagrają na Twoim przyjęciu urodzinowym. Wybierz cztery i uzasadnij swój wybór.

Ech, wybrałbym Ignite, bo są fajni i czyści, wybrałbym też Six Feet Under, bo są fajni i brudni. Wybrałbym Agnostic Front to naprawdę wredny zespół, być może wybrałbym też Hatebreed...

Ponieważ...

Ponieważ są bardzo nienawistni.

Cóż tacy właśnie są, nazwa zobowiązuje. Co generalnie sądzisz o reaktywacjach zespołów?

Cóż, jeśli nie są one prawdziwe, nie lubię tego. To bzdury, ponieważ czasami, tęskni się za niektórymi kapelami przez dwadzieścia lat, a oni nagle chcą wrócić. Wtedy zadajesz sobie pytanie "Gdzie wy kurwa byliście przez ostatnie dwadzieścia lat?", inne zespoły budowały swoją pozycję, a ci chcą znaleźć się nagle w tym samym miejscu co w przeszłości. Nie, daj spokój, Nie, nie, nie, świat się zmienił - odszedłeś, musisz wypracować sobie pozycję na nowo, musisz odzyskać szacunek, tak to wygląda. Podobnie jak jednego dnia, graliśmy na festiwalu, to był naprawdę świetny koncert, poszedłem po coś do jedzenia i stanąłem w kolejce. Ktoś mówi "Vinnie, nie musisz stać w kolejce, możesz ją obejść" na co ja odpowiedziałem "Nie, będę stał w kolejce jak pozostali, nie pójdę dookoła, będę stał tak samo jak pozostali".

Teraz czas na przedostatnie pytanie. W ostatnim czasie seriale telewizyjne stają się coraz popularniejsze. Czy jest jakiś, który śledzisz?

Lubię "Rescue Me", to serial o nowojorskiej straży pożarnej, to taka moja nowość, dopiero co ją odkryłem, ostatnio. Bo wiesz, teraz w filmach masz już wszystko, czekaj był taki film... (Vinnie odwraca się u pyta swojego technicznego o "Avengers")... tak, właśnie ten o czterech bohaterach, nie potrzebujemy ich, jest z nami Vinnie Stigma!

Masz na myśli Fantastyczną Czwórkę?

Taa, widzisz, to prawie jak Spiderman, ile razy możesz oglądać to samo, są też Flinstonowie, daj spokój czy możesz wymyślić coś, kurwa nowego?!

Nie jestem przekonany.

Ja też nie.

Być może jeśli to coś opartego na prawdziwym życiu. Tak przy okazji, mój tata jest strażakiem.

Tak! "Rescue Me" zajebiście, to o nowojorskiej straży pożarnej.

Może powinienem to polecić mojemu ojcu?

Zdecydowanie, Twój ojciec będzie to uwielbiał! Powiedz mu, że Vinnie Stigma mówi żeby oglądał "Rescue Me", będzie Cię uwielbiał, mówię Ci!

Ok, ostatnie pytanie na dzisiaj, dlaczego Nowy Jork jest ojczyzną amerykańskiego hardcore'a a Bay Area kolebką thrash metalu?

Nie mogę wypowiadać się na temat Bay Area, bo mieszkam w odległości 3000 mil, ale mogę wyjaśnić, o co chodzi z Nowym Jorkiem. Jest tak, ponieważ Vinnie Stigma tam mieszka, jest tam American Hardcore Tattoo, jest tam CBGB, Dwie Wieże wciąż stoją...

O tak, bardzo doceniamy taki punkt widzenia. Wielkie dzięki!


Autor: Kuba Jaworudzki

Data dodania: 02.07.2013 r.



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!