Varathron - "Miałem zaszczyt wymieniać listy z Quorthonem"


Varathron to zespół tworzący tak zwaną Nieświętą Trójcę Hellenistycznego Black Metalu, na czele którego od samego początku, czyli od 1988 roku stoi wokalista Stefan Necroabyssious. W grudniu ubiegłego roku Varathron wydał siódmy album i po raz trzeci pod szyldem polskiej wytwórni Agonia Records. Album ten uważam za arcydzieło w zakresie greckiego black metalu. A jak powstawał? Tego dowiecie się z poniższego wywiadu. A wszystkie tajemnice wyjawił nam sam Stefan!





MetalSide: Witaj! Przy okazji naszej ostatniej rozmowy wspominałeś, że z Agonia Records macie kontrakt na dwa albumy "Untrodden Corridors of Hades" i "Patriarchs Of Evil". Jednak okazało się, że chyba kontrakt aneksowaliście skoro pod ich szyldem wydaliście kolejny, najnowszy album "The Crimson Temple"?

Stefan Necroabyssious: Rzeczywiście postanowiliśmy przedłużyć współpracę z Agonia Records. Wykonują niesamowitą robotę w zakresie promocji i są bardzo dobrzy w tworzeniu wspaniałych produktów i towarów. Nie inaczej jest z ich pracą w przypadku "The Crimson Temple".

Zaskoczyliście mnie totalnie na najnowszym albumie "The Crimson Temple"! Ale po kolei... Początek, jak intro, bardzo majestatyczny i mistyczny. Można powiedzieć, ze wręcz kinowy, jak dobry soundtrack.

"Ascension" to naprawdę imponujący i mistyczny utwór. Uważam, że to całkiem niezła ścieżka dźwiękowa do epickiego instrumentalnego horroru. Orkiestracja łączy w sobie tradycyjne elementy Bliskiego Wschodu i Hellady w wyjątkowy i bardzo kinowy sposób. Myślę, że to świetny sposób na zaprezentowanie tego albumu.

A potem... nagłe przyśpieszenie, jakiego dawno nie słyszałem w Varathron! Trochę w stylu skandynawskiego black metalu, trochę black-thrashu ale nadal jest to helleński black metal. Chociaż Varathron miewał już momenty szybkich zagrywek w przeszłości. Ale nie aż takich!

Utwór rozpoczynający nasz album nosi tytuł "Hegemony of Chaos" i jest szybkim kawałkiem, co znamy z naszej własnej przeszłości. W przeszłości na wydawnictwach Varathron pojawiały się dość szybkie utwory. Oczywiście zawsze dodajemy coś innego, ponieważ w ten sposób nasza muzyka ewoluuje w kierunku, który kochamy i którego pragniemy. To utwór o bardzo ciekawej strukturze i klasycznych riffach Varathron zawartych w średnim tempie.

I to jest świetne, że pomiędzy tymi zrywami szybkości wpletliście monumentalne riffy. Z jednej strony, utwory szybkie, wściekłe i demoniczne. A z drugiej strony, bardzo monumentalne i epickie, pełne powagi oraz wspaniałych majestatycznych melodii.

Jeśli zaczniesz słuchać dyskografii Varathron od pierwszych demówek aż do teraz, to przekonasz się, że w tych epickich utworach, wybuchach prędkości i wściekłych riffach kryją się, jak wspomniałeś, niesamowite, majestatyczne melodie, które są znakiem rozpoznawczym Varathron i w ogóle tej sceny nazywanej greckim black metalem.


No i te folkowe akcenty, melodie oraz orkiestracje. Używaliście do tego tradycyjnych lub klasycznych instrumentów, czy to po prostu syntetyczne dźwięki? Brzmią idealnie.

Achilleas, nasz gitarzysta, jest także producentem i zadbał o wszystkie te pomysły i koncepcje, uwzględniając orientalne orkiestracje i kinowe dźwiękowe pejzaże. Nagrał kilka instrumentów, takich jak gitary akustyczne, oud, sazi i perkusję, ale używał także syntezatorów i bibliotek nagrań do zaprezentowania instrumentów takich jak kanun i ney. Niesamowitą rzeczą w tym przypadku jest ich doskonałe miksowanie, które doprowadziło do tego niesamowitego rezultatu, tworząc wspaniały, niepowtarzalny dźwięk.

Muzycznie album jest progresywny. Ale i wokalnie też jest rozbudowany. Wrzaski, demoniczne krzyki, wspierające wokale i partie chóralne. Kto poza Tobą uczestniczył w nagrywaniu wokali?

Na tym albumie dużo eksperymentowaliśmy, a także próbowaliśmy różnych podejść i kreatywnych efektów w procesie miksowania. Wszystkie wokale są mojego autorstwa i zostały nagrane kilka razy, aby stworzyć wręcz chóralny klimat.

Te partie chóralne też były zsamplowane? Dodanie chóru do tak potężnej muzyki sprawiło, że zabrzmiała ona jeszcze bardziej dostojnie i podniośle.

Większość chórów jest syntetyczna, ale myślę, że Achilleas korzystał również z kilku edytowanych nagrań i bibliotek. Zmiksował także niektóre swoje głosy, aby chóry były bardziej realistyczne i niepowtarzalne.

A czy to moje wrażenie, że ostatni utwór "Constellation of the Archons" to hołd w stronę Bathory? Te momenty z gitarami w wysokich tonacjach oraz pasaże czystych gitar i podniosły nastrój bardzo przypominają Bathory. Oczywiście nie jest to kopia, a jedynie pewne elementy. Bo ogólnie utwór oferuje jeszcze więcej ciekawych rozwiązań. Ale wiem, że Quorthon był dla Ciebie inspiracją.

Ostatni utwór to bardzo klimatyczna piosenka, można powiedzieć, że zawiera elementy utworu "Uroboros Dweller" z naszego poprzedniego albumu i od tego czasu pracujemy nad "Constellation...". Obie te pieśni zostały napisane przez wielu jako wspomnienie boskiego Bathory. To mi osobiście schlebia, bo jestem fanem Bathory i miałem zaszczyt wymieniać listy z Quorthonem pod koniec lat 90., kiedy powstał Varathron. Bardzo pomógł mi w tym mój przyjaciel i brat Chuck Keller (z Order from Chaos i Ares Kingdom).

Wygląda na to, że obecny skład zespołu jest dopasowany. Nagraliście kolejny wspaniały album. A "The Crimson Temple" to prawdziwy majstersztyk. Jak wyglądała praca nad albumem? Wspólnie go komponowaliście, czy jest ktoś kto kreuje aranżacje?

Jestem wręcz usatysfakcjonowany, że od 2012 roku mamy w zespole stabilny skład, niepowtarzalny kult i jedność, która tworzy te wszystkie niesamowite rezultaty i wspaniałe wydawnictwa. Nad każdym albumem pracujemy razem, dodając pomysły od wszystkich, tak, aby wynik był satysfakcjonujący najpierw dla nas (jako fanów muzyki metalowej), a potem dla naszych fanów. Ten stabilny skład zespołu zaowocował także rozpoczęciem tras koncertowych - które kontynuujemy od tego czasu.


Ach, usłyszeć ten album na żywo, to dopiero emocje! Gdzie i kiedy będzie można doznać tej ekstazy? Wiem, że zagracie na Party San Metal Open Air (Niemcy) w sierpniu.

Graliśmy już w Portugalii dla bardzo dobrej publiczności i przez kolejne miesiące tego roku kontynuujemy koncerty w Europie, a także mamy naszą wielką letnią trasę po Ameryce Łacińskiej. Występy "The Crimson Temple" oficjalnie rozpoczną się w lutym w Grecji dwoma wyjątkowymi koncertami w Atenach i Salonikach wraz z naszymi przyjaciółmi z Deviser.

Okładki do Waszych albumów są nieprzypadkowe. Poprzednia okładka z "Patriarchs Of Evil" przedstawiała Was jako patriarchów. Z kolei okładka do "The Crimson Temple" przedstawia świątynię, w której składano ofiary z dzieci demonowi. To jakby równoczesne nawiązanie do greckiej demonologii, europejskiego satanizmu oraz stylistyki flamandzkiego renesansowego malarza Pietera Bruegela Starszego... Wiem, że nie było łatwo znaleźć osobę, która namalowałby Waszą koncepcję. Ostatecznie wyszło prawdziwe dzieło sztuki! A autorem jest Włoch Paolo Girardi. Czy interesowała go Wasza muzyka podczas malowania? To nie jest jego pierwsza metalowa okładka.

We wszystkim, o czym wspomniałeś, masz całkowitą rację, ponieważ chciałem, aby moje pomysły wyglądały jak kolejny obraz tego wybitnego malarza flamandzkiego renesansu. I miałem naprawdę szczęście, że trafiłem na tego niesamowitego artystę, który potrafił urzeczywistnić mój dziwny, demoniczny pomysł na płótnie. Podczas tworzenia tego niesamowitego obrazu, Paolo nieustannie słuchał Vararthron, a nawet wersji demo albumu, aby móc wczuć się w nastrój konceptu. Jeszcze raz dziękuję mu za niesamowity wynik.

Widziałem, że Agonia Records wydalała limitowany box set z ostatnim albumem oraz z kartami Tarota, które namalował Paolo Girardi?

Tak, nasza wytwórnia wydała nasz najnowszy album w wielu imponujących formatach. Nasz basista Stratos również wykonał niesamowitą robotę, projektując koncepcję wydania. Moje ulubione to winylowe pudełko oraz pudełko-CD, w którym znajdują się karty tarota namalowane przez Paolo Girardiego. Karty te z jednej strony tworzą litery słowa Varathron, a z drugiej strony każda z osobna przedstawia każdą część dysku.

Wierzysz, że kartami Tarot można odgadnąć przeszłość przepowiedzieć przyszłość?

Pod koniec XVIII wieku karty tarota zaczęto stosować przy wróżeniu w formie tarotologii i kartomancji, a następnie opracowano specjalne talie do celów okultystycznych. Nie wierzę w to, ponieważ uważam, że była to i jest manipulacja umysłem, gdyż ofiara również chciała się temu poddać. Zdecydowanie manipulujemy różnymi potężnymi emocjami, używając podobnych koncepcji i potęgi piekielnego doświadczenia "The Crimson Temple", czyż nie?

Kiedyś też mówiłeś, że w swoim rodzinnym mieście Ioannina miewałeś problemy z kościołem i policją z racji tego, że jesteś muzykiem takiej kapeli. I niektórzy interesowali się Twoim prywatnym życiem. Nadal miewasz podobne problemy?

Mamy rok 2024 i świat ewoluuje, mimo że niektórzy wciąż tkwią w przeszłości. Teraz nie ma już takiego problemu i z wielką pasją oraz uporem kontynuujemy tworzenie naszej mrocznej muzyki.


Podobno kiedyś lokalni chrześcijanie i policja urządzały jakieś polowania na metalowców? Opowiesz coś o tym?

Jak mówię, w latach 90. istniały społeczeństwa drobnomieszczańskie, które były dość zamknięte i bardzo zacofane, w wyniku czego osądzały i wyśmiewały każdego, kto różnił się od nich. Przy okazji sugeruję Ci i czytelnikom zapoznać się z "Rites of the Abyss: The Genesis and History of Greek Black Metal", jest tam wiele historii na temat zaangażowania kościoła, policji i zbrodni popełnionych w latach 90. podczas narodzin sceny helleńskiej.

A jaki stosunek ma Twoja rodzina do tego co robisz?

Jest przy mnie rodzina, a zwłaszcza żona, która mnie wspiera i pomaga we wszystkich moich przedsięwzięciach i twórczości muzycznej.

Przy okazji zapytam o poboczne zespoły, w których się udzielasz, Funeral Storm, Katavasia, Thyrathen, Zaratus. Czy coś się obecnie w nich dzieje?

Jak wiesz, poza Varathronem, działam także z innymi zespołami ze względu na uwielbienie i oddanie, jakie mam dla muzyki metalowej. Mamy już zupełnie nowy album Funeral Storm, który czeka na wydanie przez Hellsheadbangers Records. Zupełnie nowe, niesamowite dzieło Zaratus z Billem El jest u szczytu swojej kreatywności i czeka na wydanie przez Van Records. Zupełnie nowy album Thyrathen, który jest obecnie w trakcie realizacji i którego producentem jest także gitarzysta Achilleas (Suncord Audiolab). A za kilka miesięcy zaczniemy także nagrywać kolejną płytę Katavasia.

A co sądzisz o solowych albumach Sakisa Tolisa oraz χ ξ ς' ?

Sakis jest moim braterskim przyjacielem, odkąd tworzyliśmy zespoły metalowe w Atenach, czyli od 1986 roku. Jest niesamowitym muzykiem. Wszystkie jego dzieła są bardzo dobre i zawsze godne uwagi.

I dziękuję za wywiad!

Dziękuję bardzo za wsparcie mojego zespołu. Pozdrawiam wszystkich naszych fanów metalu w Polsce i obiecuję, że już niedługo spotkamy się z Wami osobiście. Strzeżcie się... Grzeszników!!!!!!

zdjęcia: Evi Savva, Kostis Emmanouilidis




Autor: Paweł "Pavel" Grabowski

Data dodania: 03.03.2024 r.



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!