Christophe Szpajdel - "Lord of the Logos"


"Z powodu rozwoju różnych podgatunków metalu, nastąpiła dywersyfikacja stylu graficznego".

Christophe Szpajdel, belgijski artysta grafik polskiego pochodzenia, znany w środowisku fanów metalu także jako Lord of the Logos, który zasłynął między innymi stworzeniem loga dla Emperor, Borknagar, Moonspell, Enthroned, Old Man's Child, czy też jakiś czas temu na potrzeby utworu Metalliki, a nawet dla Rihanny, gwiazdy muzyki pop. Mimo, iż sam nie jest muzykiem, a raczej fanem muzyki, to bez wątpienia jego wkład w metalową scenę jest zauważalny.





MetalSide: Cześć Christophe! Przede wszystkim bardzo Ci dziękuję, że zechciałeś poświęcić swój cenny czas i zrobiłeś nam logo dla MetalSide. Na pewno je wykorzystamy! A tym bardziej Ci dziękuję, że zaprojektowałeś logo dla mnie – "Gnome". Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi, hahaha... Zrobię sobie z nim koszulkę. Bo to wielki zaszczyt. Naprawdę bardzo dziękuję. Mam wrażenie, że jesteś bardzo nakręcony tym co robisz. Jakbyś był w jakiejś hipomanii do tworzenia różnych logówek. Czy w chwilach, kiedy ich nie rysujesz to też myślisz o logach do różnych wyrazów, z którymi stykasz się w ciągu dnia? Na przykład pracując w sklepie spożywczym zobaczysz nazwę jakiegoś producenta lub produktu i od razu masz wizję projektu logówki (haha)

Christophe Szpajdel: Tak, faktycznie, kiedy nie pracuję to właśnie myślę o takich wyrazach. Na przykład teraz – "Malapropism" albo "Dlaczego nie zamordowali do tej pory Putina" albo "Rosja to terrorystyczny kraj" - "Russia Is a Terrorist State". Na przykład pracując w sklepie spożywczym gdy podejdzie klient z jakimś fajnym logiem albo z jakąś fajną nazwą jak np. essentials albo superlative conspiracy albo crooked tongues, to od razu we mnie klika i przychodzi jakiś pomysł. Wtedy biorę kawałeczek paragonu i chłopie bohomazy takie, krótkie szkice, pomiędzy obsługiwaniem klienta. A czasami to natychmiast mnie tak złapie. Jak mnie jakiś pomysł dopadnie, to czasami nie mogę wytrzymać tylko chwytam długopis, kawałek paragonu i od razu piszę to, póki jeszcze pamiętam, bo później mi to wyleci i nie będzie wiadomo co się będzie działo. Właśnie zrobiłem postępy na logu "Malapropism".

Ale czy miewasz czasami chwile niemocy twórczej? Masz jakieś zlecenie, a nic nie przychodzi Ci do głowy?

Bardzo często miewam się z chwilami niemocy twórczej. Faktycznie teraz już od kilku miesięcy pracuję nad motywami na jakieś logo dla firmy AJ's Bikes i nie zaskakuje. I tak nie zaskakuje od czterech miesięcy, ale mam inne zlecenia. A jak np. nic mi nie przychodzi do głowy to, odstawiam to na bok i wracam do tego bardzo często. Jest też tak, że jak mi nic nie przychodzi do głowy to klient zazwyczaj nie czeka i idzie szukać swojego szczęścia gdzie indziej. Na Fiverr jest masa tanich designerów. I wystarczy tylko ogłosić, że poszukuje się logotypu, a od razu designerzy aż się roją.

Wiem, że zdarzają Ci się wybredni klienci. Proponujesz im różne projekty, a oni są wciąż nie zadowoleni. Czy można takich klientów statystycznie przyporządkować do określonego gatunku metalu?

Bo właśnie bardzo często tacy klienci, którzy są wybredni nie mają jasnego wyobrażenia w swojej głowie. I wszystko co im wysyłam, nie pasuje im. Miałem przypadek z izraelską kapelą, która się nazywa Sinnery. Korespondencyjnie wysłałem im następny plik szkiców, a oni cały czas mówili, że potrzebują coś co jest bardzo oryginalne, co jest unikalne, co nie wygląda jak cokolwiek co poprzednio było już stworzone, co jest super czytelne, i co jest literalnie natychmiastowo rozpoznawalne. Bo coś co jest natychmiast rozpoznawalne jest również zapamiętywane. Takie logo jak np. Metallica. Ono tak zostało zaprojektowane, że natychmiast się rozpoznaje. Właśnie taki sam efekt uzyskałem, gdy w dziewięćdziesiątym pierwszym roku stworzyłem Logo Emperor. Chodzi o takie logo, które jest unikalne, oryginalne i odstaje od wszystkich swoją prostotą, swoją oryginalnością i wyróżnia się od wszystkich. Właśnie takie bardzo proste logo jest najtrudniejsze do wykonania. Nie można tutaj konkretnie wskazać gatunku metalu, ale głównie takie kapele, które grają taki uniwersalny styl, którego nie można zaszufladkować, ani w black metalu, ani w thrash metalu, ani w klasycznym heavy metalu. To są kapele, które mogą być supportem dla każdego stylu, kapeli. Spróbuj sobie wyobrazić support dla Cannibal Corpse, czy dla Emperor, czy dla Ministry, czy dla The Exploited, czy Napalm Death. Takich klientów mam bardzo dużo i regularnie.

Czy jakaś kapela doprowadziła Cię kiedyś do szału swoją wybrednością?

Takich kapel jest nie tylko kilka, ale cała zgraja. I zazwyczaj wszystkie, które są takie koszmarne w końcu odrzucają moją propozycję i idą na Fiverr. A tam ogłaszają swoje zapotrzebowanie na logo, gdzie zostaną zasypane propozycjami jak Bachmut czy Charków zasypany rosyjskimi rakietami, #russiaisaterroriststate. Taką kapelą była Mortem Obscuram ze Stanów Zjednoczonych, Sinnery z Izraela, Endless Damnation z Niemiec, Sacrilegious z Meksyku, lista jest niesamowicie długa. Mógłbym o tym napisać książkę grubszą niż Stary Testament albo Biblia czy Koran. Najczęściej takimi klientami, którzy są bardzo wybredni, i którym nic nie odpowiada są ci, którzy zazwyczaj nie wiedzą o co im chodzi. Jest taki słynny cytat Einsteina – "Jeśli nie jesteś w stanie wytłumaczyć czegoś w jasny i przejrzysty sposób tzn. że sam nie wiesz o co chodzi". Wszystkie kapele, które odrzuciły moje logo w końcu znalazły logo u kogoś innego. One robią tak, że proszą o pomoc w sprawie podsunięcia różnych propozycji. A potem podrzucają to innym grafikom by zrobić mash-up. A następnie uważają, że sami sobie zrobili to logo i zazwyczaj wówczas nie wymieniają autora. To jest cały schemat piramidy.

Z tego co pamiętam to masz ponad 10 000 projektów logosów. A pamiętasz mniej więcej ile ostatecznych (zaakceptowanych) logo stworzyłeś?

Z ponad 14 000 logówek jakie wykonałem nie mam żadnego pojęcia, ile naprawdę zostało z nich zaakceptowanych. Jedyną rzecz, którą wiem to jest to, że od ponad 10 lat biorę 50% zadatku zanim jakiekolwiek prace rozpocznę nad logami. Mam różnych klientów, którzy mówią, że później zapłacą i ostatecznie wybierają taniego wykonawcę by potem powiedzieć - och sorry, ale nie możemy zapłacić za czas spędzony przy projekcie. To by mi zabrało bardzo dużo czasu, by przeszukać Encyclopaedia Metallum i znaleźć wszystkie kapele, którym faktycznie zrobiłem logo, które zostało przez nich zaakceptowane i porównać je do logo, które zaprojektowałem. Niestety czasu na takie rzeczy nie mam. Ani nie mam też asystenta, ani agenta, który by mógł się tym zająć. Może dalej coś powiem o moim menadżerze Piotrze, z którym jestem w trakcie rozstawania się. Ale detale rozwinę później.

Już wiemy, że wszystko zaczęło się od logo Emperor, potem było mnóstwo kapel, także tych znanych, między innymi Metallica, Borknagar, Moonspell, Enthroned, Old Man's Child, Aborted, Wolves In The Throne Room. Czy jesteś w stanie stwierdzić, które z wszystkich logówek najbardziej ci się podobają?

Logo Emperor jest faktycznie Najważniejszym Logiem w całej mojej karierze, w historii Logoteki. To logo zostało wykonane w dziewięćdziesiątym pierwszym roku, ale dopiero zasłużyło na uznanie i zaowocowało w dziewięćdziesiątym czwartym roku, gdy ukazał się album "In the Nightside Eclipse". Z najbardziej udanych logówek jest Wolves In the Throne Room, Covenant, Moonspell, Enthroned, Abigail Williams, Khrognar z Polski, Mortal Profecia z Brazylii, Nephasth z Brazylii, Kluvim z Izraela, Abazagorath z USA, Northern Sunrise z Ukrainy.


A te, z których nie do końca jesteś zadowolony...

Flagellum Dei (Portugalia), Old Man's Child (Norwegia) oraz inne loga, w których nie miałem żadnej twórczej wolności. Tylko miałem klienta, który robił micromanagement. Nie wszystkich klientów pamiętam, bo bardzo dużo ich przeszło przez moje ręce.

Oczywiście 99% obraca się w stylistyce muzyki metalowej. Ale jak wiemy chrapkę na metalowe logo mają również inni, chociażby Rihanna, o czym opowiadałeś już wiele razy... Ale zastanawia mnie to, czy zauważyłeś to, że jest jakby coraz większy popyt na "zło", "czerń", "diaboliczność" nawet wśród nie-rockowych wykonawców. Jakby świat wykorzystywał symbolikę zła w sensie komercyjnym. Kiedyś tylko rockowcy/metalowcy mieli zarezerwowaną czerń w ubiorze dla siebie. A dzisiaj czarne ubrania (nawet skóry) noszą fani muzyki disco...

Faktycznie do 2016 roku główna część moich logówek obracała się wokół metalu, między innymi kapel, wytwórni, merchandisingu. Ale w ostatnich latach jest coraz więcej klientów, którzy obracają się tylko w estetyce metalowej grafiki dla samego piękna sztuki. Poprzez te ostatnie lata coraz więcej ludzi interesuje się taką estetyką. Faktycznie jest generalizacja takiego stylu, który wszedł do mody.

A swoją drogą... Logo Rihanny bardzo mi się skojarzyło z logiem Sepultury z albumu "Morbid Visions"...

Jeśli chodzi o podobieństwo loga Rihanny z Sepulturą, to tak wyszło, gdyż takie były zarządzenia managementu Rihanny. Podczas tej pracy było ponad czterech pośredników. Jedna rzecz jest pewna. To logo było przełomem w mojej karierze, które otworzyło drzwi do nowego typu klientów.


Czy przez te wszystkie lata Twojej pracy nad logotypami zauważyłeś jakiś trend w preferencjach zespołów do swojego logo? Loga starych zespołów były bardziej proste i czytelne. Z kolei z biegiem lat i powstawania nowych gatunków metalu, zespoły zaczęły używać coraz bardziej wymyślnych logotypów, coraz bardziej skomplikowanych i coraz mniej czytelnych. Zwłaszcza w slam death metalu...

Z powodu rozwoju różnych podgatunków metalu, nastąpiła dywersyfikacja stylu graficznego. Przede wszystkim loga, gdzie jest obecność przyrody, geometrii, efektów. Efekty mogą być futurystyczne, na przykład związane z fikcją, futurologią. Mogą też być okultystyczne symbole, pentagramy, brimstones. Niektóre loga są niesamowicie skomplikowane jak np. Nephragorius z Francji, depresyjny black metal związany ze smutkiem. Slam death metalowe loga są przykładem nieczytelności. Jeśli chodzi o slam death metal, to loga takich kapel mogę policzyć na palcach, które robiłem, bo w rzeczywistości tych slam metalowych kapel jest bardzo dużo i jest również niesamowita ilość grafików, którzy robią slam death metalowe loga kapelom, które o mnie nigdy nie słyszały. Slam death metalowe loga są bardzo często robione na komputerze, a graficy najczęściej używają liter, które później rozgryzają różnymi ilustratorami. Czasami pobierają litery z innych logowek i łączą je. Najczęściej to wygląda groteskowo i nieatrakcyjnie.

W slam death metalowych kapelach loga bardzo często są podobne. I kapele muzycznie także jedne są podobne do drugich, bo to jest kopia kopii czegoś co było pionierskie, jak Suffocation albo Pyrexia, albo Cannibal Corpse. Oni są pionierami tego stylu. Niestety mam takie smutne wrażenie, że jak słyszałeś jedną kapelę slam death to słyszałeś wszystkie. Temu stylowi muzycznemu brakuje jakiejkolwiek oryginalności. A tematyka tekstów cały czas powtarza się. Brakuje tam różnorodności. Tak samo jak deathcore, często rymuje się z tandetą. Odnoszę takie wrażenie, że takie młode kapele, którym brakuje talentu i po prostu chcą zrobić najwięcej hałasu to zakładają deathcorową kapelę albo slam death. One mogą otrzymać logo od razu na Fiverr za 2-3$ od jakiegoś taniego grafika i tak powstaje tanie logo. Deathcore i slam death często rymują się z tandetą. Na pewno są utalentowane kapele, bardzo wysokiego lotu jak Rings Of Saturn, która jest niesamowita. Ale do takich perełek trzeba mieć nosa i dobry węch.

Rzeczywiście Rings Of Saturn to nieziemska kapela! A czy tworząc logo ograniczasz się tylko do czarno białego, ręcznego szkicu?

Jak projektuję loga, to zawsze rozpoczynam od szybkich szkiców ołówkiem żeby wyczuć co klient poszukuje i dać mu kilka różnych propozycji. Gdybym robił szkice w kolorach, to by mi to zajęło za dużo czasu. A szkice mają to do siebie, że trzeba zrobić ich jak najwięcej i szybko, by po prostu zachować główne osie stylu i by za dużo nie rozwijać a tylko zachować samo sedno. Na późniejszych etapach, jak finansowanie, to wtedy mogę zacząć pracę w kolorach. Jak pracuję w kolorach, to czasami robię takie loga np. które reprezentują różne miasta ukraińskie jak Tarnopol Тернопіль на українську мову.

Do Polski przyjeżdżasz dość systematycznie. Chociaż pewnie ostatnio coraz częściej pojawiałeś służbowo niż prywatnie. Zapraszano Cię między innymi na Metalmanię, Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Jaki festiwal ostatnio zaszczyciłeś swoją obecnością? No i kiedy kolejny raz planujesz przyjazd do Polski?

Faktycznie do Polski przyjeżdżam często, gdyż byłem kilka razy w Wojkowicach żeby odwiedzić kuzynów, którzy są ze strony mojego ojca. Byłem na WOŚP'ie. Byłem na takich festiwalach jak Castle Party w zeszłym roku, a w dwutysięcznym dziewiętnastym byłem na Black Silesia w Byczynie koło Kluczborka. Nie wiem jak w tym roku, gdyż po prostu zaszły pewne zmiany. Między innymi to, że mój menadżer Piotr w ogóle od dłuższego czasu nie odzywa się, więc także to jest wielka niepewność czy będę na WOŚP'ie i na Metalmanii. Nie mogę nic przewidzieć, co mnie taka zmiana sytuacji martwi. Bardzo chciałbym zrobić wystawę na wysokim poziomie w Warszawie, w Krakowie, tam gdzie przychodzi bardzo zróżnicowana publika. No np. powiedzmy muzeum sztuki orientalnej. Albo jakieś muzeum historii czy muzeum kaligrafii. Co to przyjazdu do Polski w tym roku to nie wiem. To jest wielki znak zapytania ze względu na brak komunikacji ze strony mojego menadżera Piotra Mahonia. A może już byłego menadżera? Tego nie wiem, bo nie odzywa się kompletnie. Nie daje żadnego znaku życia, więc powiem bardzo pięknie: Mysterium et Bolla de Gomma. Czyli wielkie misterium, tak jak czeski film o hiszpańskiej wiosce gdzie nikt nic nie wie i wszyscy udają Greka. Właśnie uwielbiam takie filmy gdzie nikt nic nie wie, o co chodzi. Wielkie misterium.

A zatem już nie wiesz czy jeszcze masz swojego managera, który dba o Twoje interesy. To jeśli jakiś organizator koncertów chciałby Cię zaprosić to od czego należałoby zacząć? Na jakie warunki byś przystał?

Tak, nie mogę powiedzieć czy jeszcze mam swojego menadżera bo on ponoć miał dbać o moje interesy ale już bardzo długo nie mam żadnego z nim kontaktu. A jeśli jest jakiś organizator koncertów, który chciałby mnie zaprosić to uważam, że teraz powinien pisać do mnie. Jeśli chodzi o warunki, to ja jestem bardzo flexible and accomodative (elastyczny i akomodacyjny). Każde wydarzenie jest indywidualne i do każdego wydarzenia jest indywidualne podejście. Dla mnie co jest bardzo ważne to, to czy wydarzenie łączy się z właściwą publiką. Czy to jest publika, która będzie spragniona odkryć coś nowego? Czy po prostu to jest publika, która potencjalnie może być moimi pracami zainteresowana? Tu nie chodzi o to, że dostanę dużo kasy. Tu chodzi o to, czy znajdę grono ludzi, którzy naprawdę będą się ze mną komunikowali i będą wykazywali zainteresowanie do mojej pracy. Lubię przede wszystkim koncerty, w których jest spirituality (duchowość), które są połączone z siłą przyrody, i które poruszają pewne zagadnienia dotyczące spirytualnej elewacji.


Czy masz w planach jakieś wystawy swoich prac (nie tylko w Polsce)?

Jeśli chodzi o wystawy moich prac to w tej chwili mam jedną w Exeter i jedną w Torquay. Najważniejsza wystawa odbędzie we wrześniu i będzie w Dartmouth. Devon Open studio. I zapraszam od 4 do 30 września na The Flavel, w Dartmouth. Zapraszam wszystkich z Polski i również wiem, że jest bardzo dużo Polaków w Wielkiej Brytanii.

Wiem, ze jesteś otwarty na wszelkie propozycje zaprojektowania logo i też już wiem, że potrafisz miewać gesty dobrej woli. Ale w kwestiach biznesu, zamówienie u Ciebie logo to jaki koszt?

Jestem faktycznie otwarty na wszelkie propozycje zaprojektowania loga. Oczywiście, że okazywałem gesty dobrej woli. Ale nie ma mowy o tym by ze mnie ściągać ostatnie łachy i wypić wszystkie soki. Każdy klient jest indywidualny i do każdego klienta, do każdego projektu jest indywidualne podejście i to jest bardzo ważne. Mój menadżer Piotr bardzo mnie strofował bym nie schodził poniżej 400$ za logo. I tutaj też się nieco z nim pokłóciłem, bo niektórych nie stać na 400$ za logo. Gdybym praktykował takie ceny to bym w ogóle nie miał ani jednego klienta. A ja dlatego jestem taki elastyczny z moimi cenami. I jak zaczynam pracę z klientem to mu zadaję serię pytań i robię szkice, i mam pewne wyczucie, czy klient jest szybki i łatwy. Jeśli taki jest, to będzie dużo mniejsza cena niż dla klienta, który chce żebym eksplorował bardzo różne opcje i będzie chciał jeszcze kolejne poprawki, i doprowadzi mnie do kompletnego szału, to wtedy jasne, że będzie więcej kółek. Koszt zależy od długości czasu, siły wysiłku, ilości starania.

Czy Twoja pierwsza książka "Lord of the Logos: Designing the Metal Underground" nadal cieszy się zainteresowaniem? Widziałem, że chyba jest wydanie książki rozszerzone o różne dodatki.

Moja książka "Lord of the Logos" jest już kompletnie wyprzedana i nie będzie wznowienia tej książki. Dlatego, że nigdy nie było dojścia do zgody pomiędzy moim menadżerem i różnymi zainteresowanymi wydawcami. Też nie posiadam już żadnych oryginałów i planszy tej książki, które pewnie już nie istnieją i zakopali tą wszystko do grobu. Na pewno nie będzie wznowienia. Natomiast ktoś mi powiedział a może napisał, że są kopie książki "Lord of the Logos" i są sprzedawane bardzo tanio w Rosji, jako papier toaletowy. Nie wiem ile w tym jest prawdy ale wiem, że jest ruski magazyn Dark City, który mnie nieźle bojkotuje na terytorium Rosji. Dlatego, że mam postawę: Слава Україні всім героям слава ми разом сильний вільний і незламні переможемо протів рускім москалем, кацапом та свинособакам.

Z kolei Twoja kolejna książka "Archaic Modernism - The Art of Christophe Szpajdel" nawiązuje do Twoich doświadczeń z Nowej Zelandii i do Maorysów. A zatem jest zbiorem kolejnych logotyoów, czy może zawiera jeszcze coś więcej?

Co do "Archaic Modernism". Ta książka zawiera faktycznie oryginalne doświadczenia z Nowej Zelandii. I jest zbiorem logotypów, ale zawiera dużo większą ilość treści i tekstu. Tekst jest kompilowany przez Archaeological Records z Rzymu. O tym bardzo dużo napisał Giulio Di Mauro, który nie tylko był wielkim fanem mojej pracy ale również był menadżerem Current 93. I zrobił niesamowitą pracę. Osobiście uważam, że tekst jest znakomicie napisany i też ukazuje odpowiednie podejście do mojego poczucia humoru. "Archaic Modernism" jest ograniczony tylko i wyłącznie do 1000 egzemplarzy. Zostało mi bardzo niewiele kopii. Ta książka na pewno, z absolutną pewnością nie będzie w ogóle wznowiona. Też chciałbym absolutnie powiedzieć że ani "Lord of the Logos", ani "Archaic Modernism" nie będą wznawiane by zapewnić, że te dwie książki nie będą w ogóle dostępne na terytorium Rosji. Bo Rosja jest krajem terrorystycznym. Ostatnie ostrzały w Odessie nie odbyły się bez ofiar. Tam zniszczono Sobór i piękne kulturalne arcydzieła. Niech tych wszystkich świnio-sobaków jasny szlag trafi.


W takim razie czym jeszcze interesujesz się, poza projektowaniem logotypów?

Oprócz rysowaniem, pomimo że mam bardzo mało czasu, to bardzo interesuje się podróżami, zwiedzaniem, odkrywaniem i biologią. Szczególnie zoologią, herpetologią i ornitologią, ale również entomologią. Owady, płazy, gady to była moja druga pasja od małego dziecka, także i rysowanie. Niesamowicie interesują mnie dokumentalne reportaże o historii, o życiu socjalnym, o odkryciach. Mam na myśli odkrycia historyczne, jak odkrycie Ameryki, odkrycie Australii, ale też i odkrycia naukowe.

A czego ostatnio słuchałeś ciekawego? Możesz coś polecić?

Słuchałem bardzo dużo różnych zespołów. Ostatnio bardzo przypadł mi do gustu chilijski Sacred Veil, ukraiński TIK, to Folk Punk bardzo wysokiego lotu. Też bardzo lubię Enej z Polski, Haydamaky z Ukrainy, Probass Δ hardi - Доброго вечора ми з України. Z polskich zespołów bardzo mi się podoba Żywiołak. Z death metalowych kapel polecam Necrom i Mutanter. Jestem otwarty na bardzo wiele stylów muzycznych gdy mają coś specjalnego co pobudza wszystkie moje zmysły.

Z Twoich rozmów z różnymi osobami wynika, że lubisz od czasu do czasu rzucić jakiś mądry cytat lub życiową sentencję. Skąd bierzesz inspirację do takich przemyśleń?

Jak pracuję to też szukam na Internecie różne mądre cytaty a szczególnie metody coaching'u, jak ulepszyć siebie, jak zbliżać się bardziej do osiągnięcia sukcesu, szczególnie jeśli chodzi o projektowanie logówek. Dlatego często wpadam na cytaty Konfucjusza albo z tshirt'ów, albo nawet czyste sensowne cytaty typu: Jak coś przygotowujesz, to rób to po cichu by nikt nic nie wiedział a będzie niespodzianką gdy pokażesz wyniki. "The will to win the desire to succeed, urge to reach your full potential theirs are the keys to unlock the doors to personal excellence" (Wola zwycięstwa, chęć odniesienia sukcesu, pragnienie osiągnięcia pełnego potencjału, to klucze otwierające drzwi do osobistej doskonałości) - Konfucjusz.

Christophe, bardzo dziękuję za wywiad i liczę, że na zakończenie czytelniczy usłyszą od Ciebie jakieś mądre słowa...

Chciałbym ci podziękować za bardzo dogłębne pytania. Było ich bardzo dużo, więc zajęło mi to też sporo czasu by odpowiedzieć w najlepszy i najprawdziwszy sposób. A chwila niecierpliwości może zrujnować jeden piękny projekt. Jak klient przekazuje informację zwrotną to musi to zrobić w sposób taki by nie obrazić artysty. Chemia w pracy z klientami jest bardzo ważna. Sukces pochodzi z bardzo wielu nieudanych prób bez utracenia entuzjazmu. I zawsze będzie godność i swoboda. Duszę i ciało za naszą swobodę oddamy.


Autor: Paweł "Pavel" Grabowski

Data dodania: 22.08.2023 r.



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!