CETI - UK


W październiku 2013 roku grupa CETI wraz ze dowodzone przez Grzegorza Kupczyka po raz pierwszy w swojej 24 letniej karierze zawitała na Wyspy Brytyjskie. Wizyta zespołu w Szkocji była częścią kontraktu płytowego podpisanego przez management zespołu Agencję Artystyczną M-ART z lokalnym promotorem i wydawcą firmą Fat Hippy Records. Jednym z jej najważniejszych wydarzeń była oczywiście premiera w dniu 7 października brytyjskiej wersji krążka "Ghost Of The Universe", której wzbogacona w stosunku do pierwszego polskiego wydania wersja brytyjska trafiła m.in do sieci sklepów muzycznych HMV.

O premierze płyty donosiły nie tylko media polonijne, ale nade wszystko brytyjskiej gazety muzyczne i te wielonakładowe jak m.in. Metal Hammer czy P&J. Wraz z płytą wydaną przez Fat Hippy Records prezentowana była także wersja winylowa tego krążka wydana przez niemieckiego wydawcę Legacy Records. "Ghost" bowiem i zawarty na niej materiał w szczególny sposób przypadł do gustu zachodniej publiczności. Wersja winylowa pojawiła się również w wzbogaconej i limitowanej odsłonie przeznaczonej wyłącznie na tę trasę. Podczas trasy na wyraźnie życzenie managera i Grzegorza Kupczyka wszystkie występy zespołu poprzedzali brytyjscy artyści. Przed CETI pojawiły się takie grupy jak: Trashist Regime, Risen Prophesy, The Ruckus, Evil Blood, Bisongrass oraz Kemakil ze stajni Toma Simmondsa. Interesujący młodzi artyści wzbogacili i uzupełnili koncerty rozgrzewając publiczność przed występem gwiazdy wieczoru.

Większość koncertów podczas tej edycji trasy odbyło się w Szkocji, dwukrotnie w Aberdeen, gdzie grupa zaprezentowała się w specjalnym secie akustycznym w Dowstairs oraz w odsłonie elektrycznej w znanej sali koncertowej Lemmon Tree oraz w Glasgow, Dunfermline i Edynburgu, gdzie zagrali na scenach Monty's, Nice N'Slezy i Bannermans. Zaplanowano dużo więcej koncertów m.in również w Londynie jednakże z powodu ostrego zatrucia pokarmowego Grzegorza Kupczyka, której wynikiem była hospitalizacja artysty, muzycy zostali zmuszeni do przerwania trasy ze względu na zły stan zdrowia Grzegorza. Dodać należy jeszcze iż dla promocji trasy CETI w Zjednoczonym Królestwie zrealizowany został klip do utworu "Days Of Dirt". Jest to już czwarty teledysk, który powstał do zobrazowania płyty "Ghost Of The Universe - Behind The Black Curtain"

Klip jest dziełem Dominika Czecha reżysera i twórcy pozostałych trzech klipów zrealizowanych do płyty. Najnowszy teledysk to również premierowa video-prezentacja nowego składu formacji, który jak pamiętamy uległ zmianie, bo na basie pojawił się Tomasz Targosz. Nowy basista grupy zrobił prawdziwą furorę podczas koncertów w Szkocji podobnie zresztą jak całe CETI. Przyjęcie zespołu na całej trasie było bardziej niż znakomite, gorące i pełne entuzjazmu i to nie tylko ze strony wspaniałych i nieocenionych polskich fanów, zamieszkujących licznie Wyspy Brytyjskie, ale także Szkotów i wielu innych cudzoziemskich słuchaczy, których również na koncertach nie zabrakło. Publiczność niezwykle żywo reagowała na muzykę i charyzmę zespołu i Grzegorza Kupczyka. Krótko mówiąc twórczość CETI od pierwszych dźwięków trafiła do serc, a po koncertach do rąk zafascynowanej publiczności. Wszędzie gdzie tylko gościł zespół dało się słyszeć wśród publiczności pełne uznania opinie i porównania do największych tuzów światowej sceny rockowej. W wywiadach udzielanych lokalnym mediom zarówno lider i pozostali muzycy podkreślali, że już dziś marzą o powrocie do Szkocji, gdyż wizytę tę zapiszą w swoich sercach jako jedno z najwspanialszych wydarzeń w ich artystycznym życiu.

Grzegorz Kupczyk tak podsumowuje trasę:

- Zakończyliśmy trasę na terenie Wielkiej Brytanii a bardziej konkretnie w Szkocji promującą wydanie naszego krążka "Ghost Of The Universe" wydanego przez Fast Hippy Records Otrząsnęliśmy się z wrażeń, odpoczęliśmy i myślę, że czas najwyższy troszkę opisać ten wyskok. Była to pierwsza taka trasa zespołu CETI i pierwsza tego typu w moim życiu artystycznym w ogóle. Nie liczę tras po Czechach czy Węgrzech z moim poprzednim zespołem. Niestety trasa musiała zakończyć się wcześniej z powodu mojego bardzo silnego zatrucia... pączkami. Dokończymy ją na wiosnę jak sądzę - takie jest założenie tamtejszego wydawcy. Przepraszam fanów, którzy czekali na nas w Londynie i Dundee ale mimo czterech dni wolnych i kroplówki nie udało się przywrócić mnie do całkowitej używalności. Ostatni koncert w Aberdeen śpiewałem już na bardzo silnych prochach aby wytrzymać - udało się, jednak na drugi dzień było jeszcze gorzej i po konsultacji lekarskiej zadecydowano, że musimy wrócić do Polski aby kontynuować leczenie. Dopiero od 3 dni funkcjonuje w miarę prawidłowo.Dziękuje także za troskę i życzenia powrotu do zdrowia, dziękuję brytyjskim lekarzom, szczególnie Ann. A teraz o samej trasie... Przygotowana była prawidłowo, organizacyjnie i promocyjnie. Dwa pierwsze koncerty (akustyczne) były kapitalne choć w salach (klubach) w których nie było odpowiedniej atmosfery. W obu tych miejscach były dwie sale i publiczność mimo, iż zgromadzona dość licznie była rozproszona, ale co tam - przyjęcie i zabawa kapitalna. Kolejne koncerty już elektryczne - to była prawdziwa bomba. Publiczność liczna i mieszana (Polacy i Szkoci) zabawa przednia i przyjęcie znakomite. Grały z nami bardzo fajne zespoły i było czego posłuchać. Publiczność szkocka nie chciała uwierzyć, że to polski zespół. Byli także obecni także inni cudzoziemcy i ci także byli w szoku. Gratulacje dla zespołu, owacje i sto lat!! Mieszkaliśmy w pięknie położonym hotelu, mieliśmy cudnych gospodarzy i wspaniałe jedzenie (że o trunkach "lokalnych" nie wspomnę) Cóż więcej mogę napisać? Nic, po co? Wszystko mówią zdjęcia i filmiki. To był bardzo udany i pouczający wypad...

Do oglądania wspomnianych przez lidera CETI filmików zapraszamy na fanpage CETI: www.facebook.com/CETIpage



Autor: Piotr "gumbyy" Legieć

Data dodania: 01.11.2013 r.



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!