01. Negative 02. Examination 03. Day Will Be Executed 04. Segregated Holocaust 05. Suicidal Solution 06. Sorrow 07. Scar In The Head 08. The Final Scream 09. Stains 10. Suffocated Love 11. Eternal You
"Agitation" to trzeci album fińskiej grupy Am I Blood, ale pierwszy pod nową nazwą. Wcześniejsze produkcje ("Natural Mutation" i "Am I Blood") wydane zostały pod nazwą St. Mucus. Trzeci album Finów to nie lada gratka dla fanów starej szkoły thrash metalu. Nie jest to jednak żadna zrzynka z Testament czy Exodus. Am I Blood bowiem unika raczej szaleńczych temp utworów oraz umieszcza w swej muzyce nieco więcej efektów elektronicznych. Podstawa ich muzy to podany w średnich tempach thrash z melodyką charakterystyczną dla starej Metalliki czy Megadeth. Zresztą już po pierwszym utworze nie można nie zauważyć podobieństwa wokalu Janne Kerminena do głosu Jamesa Hetfielda, co liczy się tej kapeli na plus, bo kapele z dobrym gardłem zawsze u mnie wygrywają. Od Metalliki odróżnia ich jednak unikanie trudnych technicznych zagrywek na rzecz ciężkości i czadu, który popycha muzykę naprzód.
Po pierwszym przesłuchaniu "Agitation" daleki byłem od zachwytu - utwory wydawały mi się bardzo podobne do siebie. Jednak, gdy tylko zapodałem muzykę do walkmana i nałożyłem słuchawki na uszy, zrozumiałem jak wiele umknęło mojej uwadze. Jest tu wiele ukrytych efektów (ciekawe rozwiązania wokali i różne inne dźwięki), które odkrywa się dopiero po dokładniejszym przesłuchaniu. Co mnie szczególnie urzeka w Am I Blood to połączenie ciężkości ze świetnymi melodiami wokali bez uciekania do prostackich melodyjek w stylu Hammerfall czy innych power metalowych potworków. Na "Agitation" mamy 9 czadowych thrashowych nagrań plus dwa utwory o charakterze balladowym, w których gra gitar akustycznych przypomina nieco In Flames (zwłaszcza w pięknym, ale czadowym zarazem "Suffocated Love").
Am I Blood nigdy nie poszukiwało jakichś nowych dróg w muzyce, ale takie zespoły też są potrzebne. Pod koniec lat 90-tych dużo się mówiło o powrocie fascynacji klasycznym heavy metalem, wymieniając przy tej okazji takie zespoły jak Hammerfall. Zawsze twierdziłem, że Am I Blood wyprzedza ten zespół o klasę. Niestety publiczność zadecydowała inaczej. Hammerfall istnieje i nagrywa do dziś, a Am I Blood, choć teoretycznie wciąż istnieje, to dawno już popadł w zapomnienie.
A mnie ciekawi, kiedy wreszcie trafi na portal recenzja jakiegoś albumu Sodom...
gumbyy
[ metalside_(at)_go2.pl ]
10-02-2015 | 18:22
hmm... no jakoś w Redakcji nikt się nie kwapi do zrecenzowania Sodom... może Ty się skusisz? :)
Ziomaletto
[ ziomaletto@gmail.com ]
02-03-2015 | 21:38
Chętnie na portal napisałbym recenzję, lecz Sodoma nie słucham, po za tym, nie wiem, jak goście piszą tu recenzje. ;) Byłbym wdzięczny za nakierowanie mnie.
Ziomaletto
[ ziomaletto@gmail.com ]
04-03-2015 | 07:26
Tak w ogóle, mam już coś, co chętnie bym zrecenzował - nowy album Exodusa.
gumbyy
[ metalside_(at)_go2.pl ]
09-03-2015 | 16:15
Odezwij się do mnie na mejla: metalside_(at)_go2.pl tylko zamień w nim _(at)_ na @