01. King Of The Sun
02. First To Fight
03. Saint Patrick's Day
04. Rome Is Falling
05. Sons Of Avalon
06. I Will Rule the Universe
07. Lucifer's Court
08. Brother Judas
09. My Own Worst Enemy
10. Gettysburg



Powstanie Civil War początkowo rodziło różne domysły ze strony osób śledzących poczynania muzyków zaangażowanych w ten projekt, potem jakoś wszystko ucichło i dobry album przeszedł bez echa, fajerwerków, nagród i rzeszy nowych fanów, lądując głównie na półeczkach najwierniejszych wielbicieli Patrika Johanssona. Okazało się, że większość fanów Sabatonu jest do tego stopnia nieosłuchana z klasycznym hard rockowym wokalem o dużej skali, że od Civil War i Astral Doors bolą ich uszy. Do tego dochodzi oburzenie, jak można odejść z Sabatonu i dalej grać tak samo.

Otóż nie zawsze chodzi o zmianę stylu grania, czasem styl wszystkim odpowiada, a pilnej zmiany wymagają układy koleżeńsko-logistyczno-finansowe. Oczywiście byli członkowie Sabaton mogliby grać glam metal albo rocka progresywnego w stylu lat '70 tych, ale widocznie stwierdzili, że nie warto. Przyjmijmy zatem pogodną wersję, że dajmy na to pewnego listopadowego wieczoru Daniel Myhr, wracając ze sklepu, uświadomił sobie, że chętnie napisałby jakieś piosenki i nagrał z tym całym kolesiem z Astral Doors, "bo to przecież drugi Dio", ale nie wiedział czy taki side-project mu się opłaca. Być może w tym czasie Patrik smażąc pstrąga, rozmyślał o tym, że chciałby pisać teksty o historycznych bitwach i zdobyć nowych fanów, bo ostatnio jakiś zastój w tych jego ośmiu zespołach.

Może tak było, może nie było, w każdym razie wyszło na to, że czterech zgranych ze sobą muzyków (łącznie z uważającym się za współtwórcę stylu Sabaton Mullbackiem) spadło Patrikowi z nieba. Zgodnie z porzekadłem, że na bas się bierze kogokolwiek, do składu dołączył stary znajomy o pseudonimie Pizza. Cały album został nagrany prawie od ręki w przerwie na kawę między nie-muzyczną pracą zawodową a życiem prywatnym i zmiksowany w domowym studio, tym bardziej zaskakuje profesjonalizmem produkcji. A może właśnie taka niezobowiązująca atmosfera zmotywowała gitarzystów do lepszej pracy niż na Sabatonowym "Carolusie", gdzie było słychać braki w gitarach.

Większość utworów brzmi jak Sabaton z dodatkiem "Jerusalem" Astral Doors i nie będę tutaj próbowała udawać zdziwienia, natomiast jest w tej stylistyce kilka smaczków. Przykładowo zwrotka "First to Fight" ma całkowicie sztampowy sabatonowy riff, natomiast w refrenie Patrik przełamuje konwencję, pokazując całość swoich możliwości głosowych. Początkowo przewidywalny "I Will Rule The Universe" doprawiony jest bluesową solówką, a "Saint Patrick's Day" wychodzi od melodii znanego tańca irlandzkiego. Elektroniczne intra, które brzmią jak programowane na Amidze, też były do przewidzenia w tej produkcji.

Pisząc teksty, muzycy oczywiście sięgnęli po wydarzenia i postaci historyczne, chociaż wydaje mi się, że jak na początek nie potrzebnie rzucili się na aż tak charakterystyczne i nośne tematy jak Napoleon czy bitwa pod Gettysburgiem. W końcu sama tematyka utworu nie jest gwarancją jego jakości. Najmocniejszym punktem płyty pozostaje nagrany od nowa dynamiczny "Rome Is Falling" z pierwszego singla, a najciekawszym pomysłem Św. Patryk. Johansson napisał ciekawy tekst o swoim patronie z wyraźnie zarysowanym tłem historycznym, do tego irlandzka melodia i niesamowicie wpadający w ucho refren (może i brzmiący dziwnie znajomo).

Ogólnie płyta ma sporo dobrych momentów i nie ma utworów poniżej pewnego poziomu i jest to dokładnie taka produkcja, jakiej można się było spodziewać po współpracy tych konkretnych muzyków. Niestety nic tu nie wychodzi poza ramę i nic tak naprawdę nie zaskakuje. Jest to bardzo
dobry album, ale jeszcze trochę za mało, żeby Civil War pociągnęło za sobą tłumy i wzbudziło zainteresowanie mainstreamowych mediów. Nie będzie nawet orderu z ziemniaka za kawałek o Polakach, bo jak wiadomo, ziemniaka nie ma.

Lucy / [ 29.08.2013 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Civil War
The Killer Angels

Despotz Records - 2013 r.




7,5/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!