1. Stitch
2. The Zombie Syndrome (Of Acid & Man)
3. Inside The Head Of God
4. Sandman Apocalypse
5. The Pleasures Of Slavery
6. Skeletons Of Rose Hall
7. Devil's Harlot
8. Dark Epic
9. How I Love To Kill You



One Man Army And The Undead Quartet to zespół, który powstał w 2004 roku w Szwecji. Głównym inicjatorem uformowania grupy był skądinąd znany na szwedzkiej scenie metalowej Johan Lindstrand, a kwartet nieumarłych utworzyli gitarzyści Pekka Kivaiho i Jonas Blom, basista Robert Axelsson oraz polski perkusista Marek Dobrowolski. Grupa już w debiucie z 2006 roku nagrywała pod skrzydłami Nuclear Blast by dwa lata później trafić do Massacre Records. Właśnie nakładem tej wytwórni pod koniec lutego miał premierę czwarty studyjny album zespołu zatytułowany "The Dark Epic".

Polscy fani z pewnością nie pamiętają występu One Man Army And The Undead Quartet w warszawskiej progresji, który odbył się dwa i pół roku temu w ramach trasy z Unleashed i Krisiun, bo pomimo aktywności Dobrowolskiego koncert grupy został zignorowany. Nie jestem przekonany czy najnowszy album dostarczy zespołowi popularności, bo pomimo, że jest to sprawne i dopracowane łojenie po instrumentach muzycy One Man Army and The Undead Quartet trzymają się konwencji, którą zaproponowali na trzech poprzednich albumach. Chodzi mi o nieurozmaicone (wyłączając sporadyczne fragmenty melodyjne), dosadne i rzemieślnicze death n' thrash metalowe patenty, które stanowią trzon utworów wchodzących w skład "The Dark Epic". Kwartet instrumentalny opanował niemalże do perfekcji umiejętność operowania tempem, bo symptomatyczna dla muzyki zawartej na premierowym albumie grupy jest wymienność ciężaru z szybkością kompozycji, wszak grupa potrafi ostro dołożyć do pieca, jak i rozpędzić się niczym francuskie TGV.

Dobre wrażenie tworzą solówki wepchnięte pomiędzy ciężkie riffy i blasty wypełniające "The Dark Epic". Prym w tej materii wiedzie Jonas Blom, który poza klasycznymi wypuszczeniami nagrał kilka solówek "na schodkach". Ważne, że komunikacja pomiędzy wszystkimi muzykami zespołu funkcjonuje bez zarzutu, bo jeśli Blom przejmuje partie solówek, to ciężkie riffy przechodzą na struny Kiviaho dzięki czemu utwory nie są spłaszczone. Nad jakością agresywnego klimatu "The Dark Epic" z pewnością czuwał Johan Lindstrand, którego wokale sprawnie współgrają z całością oprawy instrumentalnej. Wydaje mi się, że Lindstrand o wiele lepiej brzmi w kompozycjach szybszych, jego atomowe gardło jest wręcz do nich stworzone o czym świadczą takie utwory jak "Stitch", "The Pleasures Of Slavery" czy "How I Love To Kill You".

Podsumowując powyższe muszę przyznać, że nowy album One Man Army And The Undead Quartet może nie urwał mi głowy, ale wieloma fragmentami nadwyrężył szyję. Krążek jest dedykowany wszystkim fanom agresywnego, wyrazistego thrash n' death metalu. Dokładając do tego fakt, że ważny współudział w tworzeniu "The Dark Epic" miał polski perkusista myślę, że jest to album którym powinni zainteresować się polscy fani metalu.

Konrad Szatański / [ 12.06.2011 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








One Man Army And The Undead Quartet
The Dark Epic

Massacre Records - 2011 r.




8/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!