01. A.M.O.R (Another Mutation Of Reality)
02. Too Blind
03. Questions Within
04. And I
05. 2996
06. Painted Black
07. Fiction Generator
08. Fatherland
09. Undisputed Inability
10. Back To The Front
11. Grain Of Sand



W skład zespołu Never wchodzą dosyć doświadczeni zawodnicy, że wystarczy wspomnieć Jacka Hiro. "Back To The Front" to ich trzeci studyjny album. Niestety wcześniejszych "Monument" i "Mind Regress" nie miałem okazji jeszcze posłuchać. W związku z tym nie będzie tutaj jakiegokolwiek odniesienia do przeszłości. To tyle może tytułem wstępu i szybciutko przechodzimy do najważniejszego.

"Back To The Front" to całkiem konkretna petarda. Mamy tutaj jedenaście szybkich i sprawnie zagranych kawałków. Całość obraca się w stylistyce thrash/death z takim klasycznie heavy metalowym podtekstem. Panowie grają szybko, dosyć gęsto i ciężko, ale mamy w tym jakiś melodyjny podkład. Po prostu nie jest to mechaniczne "napieprzanie" dla zasady. O nie... Muzycy tutaj mają instrumenty opanowane w sposób perfekcyjny i potrafią z nich wyczarować bardzo przyjemne dźwięki. Koniecznie jeszcze należy wspomnieć o dosyć częstych melodyjnych zwolnieniach. Dodajmy jeszcze, że wokalista (i gitarzysta również) zasadniczo to wydziera się coś w stylu Laiho (z Children Of Bodom), ale bardzo to przypomina sposób w jaki śpiewa (akurat to słówko tu pasuje... hehe) Angela Gossow (o tej BlondAngelicy jeszcze będzie kilka słów). Perkusja to nieustanna kanonada dźwięków w tych szybszych momentach, a granie na dwie stopy to dla Jakuba chyba spora przyjemność. Tak szufladkując i dokładniej umiejscawiając tą muzykę, to mogę spokojnie napisać, że mamy tutaj do czynienia z "technicznym death metalem" ze szwedzkim rodowodem. Teraz już wszystko powinno być jasne. Muzycy zespołu Never idealnie dobrali proporcje szybkości, agresywności, zwolnień i spokojniejszego grania i dzięki temu płyty "Back To The Front" słucha się wyśmienicie. Cały materiał stanowi spójną całość i nie ma sensu marudzić na cokolwiek. Jak ktoś lubi takie granie, to będzie kupiony od ręki, jeśli nie przepada, to trudno, ale tutaj nic nie zwojuje.

No dobrze... teraz należy wspomnieć o gościnnych występach na płycie "Back To The Front". Ex-Vaderowiec Mauser zagrał solo w kawałku "And I". Ponadto w utworach "Questions Within" i "Painted Black" pośpiewała... Angela Gossow. Tak, tak, dokładnie. Goście idealnie wpasowali się w zadany materiał i wyszło to doskonale. Solo całkiem udane, a krzyk BlondAngelicy bardzo podobny do Seby. Bardzo ciekawie to pomyślano i zrealizowano. Zresztą całej płyty "Back To The Front" słucham z dużą przyjemnością, w poszczególnych kawałkach nie ma nudy, cały czas coś się dzieje. Nie potrafię tutaj wskazać najsłabszego fragmentu tego albumu, a i z najlepszym mam spory problem. Po dłuższym zastanowieniu wybrałbym chyba "Questions Within" za wokale A. Gossow i te niesamowicie chwytające mnie za serducho klawiszowe tła i solo. No mam słabość do takich fragmentów i już. Zresztą cały ten utwór ma jakiś taki pasujący mi klimat.

"Back To The Front" to bardzo dobra płyta, porywająca i wciągająca raz za razem. Jeśli lubisz trochę technicznego grania, ocierającego się o death metal i zupełnie nie przeszkadza Tobie "szwedzenie" to spokojnie możesz sprawdzić ten album. Ja przekonałem się do tego granie od pierwszego odsłuchu i jak na razie Never trzyma mnie w swojej garści dosyć mocno.

Piotr "gumbyy" Legieć / [ 09.10.2010 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Never
Back To The Front

Kick The Chain Productions - 2010 r.




9/10



brak recenzji



© https://www.METALSIDE.pl 2000 - 2023 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!