01. The Awakening Of Kerodet
02. When Our Troops Unite
03. They Conquered
04. Fate Is Calling
05. The Final Trial
06. Guarding The Gate
07. Awaiting The Night
08. Gift Of Dawn
09. Assassin
10. Dawnrider
11. Master Of The Black
12. Revenge
13. Parce Is Free



Ostatnio w łapy wpadają mi płytki, w których udzielają się muzycy Majesty. Najpierw nieco zmęczył mnie Rolf Munkes ze swoim Razorback, teraz przyszło się zmierzyć z DawnRider, dzieckiem Tareka Maghary'ego. Prawdę mówiąc, oprócz Tareka pogrywa tutaj większość muzyków Majesty, ale mniejsza o to.

Jak donosi notka prasowa, Tarek po wydaniu przez Majesty albumu "Sword & Sorcery" postanowił napisać książkę, której akcja będzie rozgrywała się w świecie, który wykreował na potrzeby tej właśnie płyty. Powieść ta nie ujrzała jeszcze światła dziennego, jednak muzyk w międzyczasie wpadł na kolejny zwariowany pomysł - postanowił założyć projekt, w którym opowiadał będzie dalsze losy magicznego królestwa.

Jak przystało na złożoną, epicką opowieść, ta rozgrywająca się na "Fate Is Calling (Part I)" również posiada szereg postaci, bohaterów, którzy zostali "wyposażeni" w indywidualne głosy. Tarek zaprosił bowiem do udziału w swoim projekcie "kilku" gości, nie byle jakich gości, bo takie tuzy jak: James Rivera, Rob Rock, Andreas Babuschkin, Sven D'Anna, Ross The Boss czy Michael Seifert. Gości jest tutaj cała masa, album przez to staje się naprawdę ciekawy, w pewnym sensie oryginalny. Oczywiście można tutaj przywołać albumy Avantasia, Ayreon czy Aina, które na pewno mają z "Fate Is Calling (Part I)" wiele wspólnego, jednak z drugiej strony, nie pamiętam krążka, na którym dostaliśmy taką muzę. Na debiucie DawnRider spotykają się bowiem epickie pasaże z rasowym heavy/power metalowym łojeniem. Dodatkowo mamy jeszcze kilka "nightwishowych" wokaliz. Wszystko zebrane do kupy daje naprawdę ciekawą, dość zróżnicowaną muzę.

Teksty to kolejne metalowe bajeczki, mocno spłycając temat można powiedzieć, że wszystko sprowadza się do walki dobra ze złem. Cała opowieść jest fajnie napisana, ale książki czytać bym nie chciał. Co jeszcze rzuca się w oczy? Okładka, która przywołuje na myśl skojarzenia z trylogią "Władca Pierścieni", poniekąd tematycznie też się z nią wiąże także skojarzenia trafione.

Reasumując, album DawnRider skierowany jest do wszystkich tych, którzy metalowe opery czy koncept albumy łykają bez popity. Tutaj w odróżnieniu od wielu krążków dostaliśmy naprawdę solidną dawkę metalowej muzy. "Fate Is Calling (Part I)" jak sam tytuł wskazuje jest pierwszą częścią opowieści o królestwie Rianda, spodziewać się zatem możemy kolejnych. Mówiąc szczerze, niecierpliwie czekam na to co Tarek wysmaruje.

Krzysiek / [ 26.01.2006 ]


! Kup Płytę !
www.mystic.pl


brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








DawnRider
Fate Is Calling (Part I)

Massacre Records - 2005 r.




8/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!