Nie wiedzieć czemu, ostatnio sporo hard rocka przewija się przez mój sprzęt grający. Najpierw nie mogłem opędzić się od nowego dziecka Jorna Lande i Russella Allena, teraz do moich łap wpadł nowy, piąty już album Szwajcarów z Shakra. Po tak wyśmienitym krążku, jakim niewątpliwie był "Rising" oczekiwałem płyty na dobrym poziomie i... nie zawiodłem się. Shakra ciągle w dobrej formie i to cieszy. Za oknem wiatr, deszcz... zima zbliża się wielkimi krokami, w takiej sytuacji chyba najlepszy jest dobry krążek. Ognisty, przebojowy i nośny hard'n'heavy w wykonaniu Shakra na pewno nadaje się na takie dni idealnie. Zatem ruszamy...
"Fall" od samego początku atakuje nas charakterystycznym riffem, charakterystyczną zwrotką, charakterystycznym refrenem i... charakterystyczną solówką. Taaaa, sprawdzony schemat, ale jakby się bardziej przyjrzeć, cały hard rock to jeden wielki schemat. W całej tej zabawie chodzi tylko i wyłącznie o to, by zapodać słuchaczowi coś, co spowoduje uśmiech na jego twarzy, coś, co sprawi, że nabierze pozytywnej energii po 8 godzinach pracy. Coś, co... nie bójmy się tego słowa, nie będzie zbytnio połamane, wręcz przeciwnie, będzie proste, nośne i chwytliwe. Sprawa wydaje się trywialna, jednak prawdę mówiąc, nagrać dobrą hard rockową płytę potrafią tylko nieliczni. Shakra z pewnością należy do tej wąskiej grupy.
Mark Fox i spółka mają ogromny dar do świetnych linii melodycznych, a że te w hard rocku odgrywają więcej niż kolosalną rolę dodawać chyba nie muszę. Praktycznie każdy numer nadaje się tutaj na rockowy "przebój". Oczywiście brak tutaj popowej papki, panowie nie zapominają o klasyce, niezły riff to podstawa tej muzyki. Druga składowa sztuki Szwajcarów to Mark Fox, wokalista nadający się do takiego grania IDEALNIE. Rockowa chrypka, talent do melodii... czego chcieć więcej? Chyba tylko wyglądu Jona Bon Jovi.
Co ja tutaj będę nudził na koniec, naprawdę polecam wszystkim ten krążek. Czy to na wspomniane zimne wieczory, czy na samochodowe wycieczki. Przy tej muzie ciężko się nudzić, proste to i przewidywalne, ale frajda naprawdę przednia.
Krzysiek / [ 21.12.2005 ]
! Kup Płytę !
www.mystic.pl
|