02. Ostatni Będą Następni
03. Ku Końcowi
04. NIkt
05. Przejście
06. Las Krzyży
07. M.W.
08. Granatowy Kolor Boga
09. + + +
10. Coś



W drugi album "Podróż" zespołu Opowieść zaangażowało się muzycznie co najmniej dziesięć osób, których egzystencja rozpościera się pomiędzy Birmingham a Wrocławiem. By nadać tym podróżom dźwięczności wykorzystano różne instrumenty - gitary, bas, instrumenty perkusyjne, w tym różne perkusjonalia, didgeridoo, saksofon i syntezatory oraz keyboard, a nawet jakiś rodzaj sitaru. Oczywiście z różnymi wokalnymi ekspresjami. Ale dominującymi instrumentami okazały się te klasycznie wykorzystywane w rockowym instrumentarium.

Jednak wykorzystanie tego instrumentarium nie było zawsze standardowe. Owszem przesterowane gitary, a nawet bas nie były niczym nadzwyczajnym to zdarzało się, że riffy, gitarowe piski i melodie wnosiły bardzo transowy (i nieco psychodeliczny) nastrój. Owy trans również miał rożne wymiary. Od wolnego, hipnotycznego czy somnambulicznego, aż po bardziej dynamiczny, jakby wojowniczy i plemienny. A zależało to także w dużej mierze od rytmów perkusyjnych oraz rożnego rodzaju pobocznych dźwięków i sampli.

Najczęściej stylistyka utworów podróżowała po tematach bliskich nowej fali i post punk rocka z psychodelicznym zacięciem, ale często w wolnych tempach. Wolne tempa również zapuszczały się w powolniejsze rejony muzyki drone równocześnie z kontrastującymi dźwiękami instrumentów strunowych lub syntezatorowymi melodiami. Opowieść również odsłaniała przed nami typowo folkowe melodie (głównie z Dalekiego Wschodu) i rytualne, perkusyjne rytmy. Nierzadko te plemienne rytmy nadawały utworom dynamiki co w połączeniu z gitarami i basem oraz bezuczuciowym męskim śpiewem, chwilami kojarzyło mi się z Siekierą (z różnych okresów). Gdy brzmienie basu było brudne i przesterowane, a utwory szybsze i cięższe to wówczas myśli biegły w stronę starej Siekiery. Przyznam, że zfuzowane partie basu i mocne uderzenia po bębnach wprowadzały przerażający klimat. Mroczny i wojowniczy. A gdy dołączyły się psychodeliczne melodie saksofonu to gdzieś z tyłu głowy zapaliła się lampka - Armia. Z kolei bardziej czyste brzmienia nasuwały asocjacje z "Nową Aleksandrią" Siekiery. Ponadto niektóre momenty przypomniały mi o zapomnianym albumie "Inde$troy" Saw Throat, w których na przemian słyszeliśmy drone rockowe i crust punkowe tematy.

Oczywiście każda opowieść musi zawierać jakiś tekst, jakiś przekaz. A w tej opowieści słowo było werbalizowane przez smętne melorecytacje, mroczne śpiewy (męskiego, niskiego głosu) oraz bardziej emocjonalne, krzyczące melodeklamacje, w dwóch językach - polskim i angielskim. Podobno koncerty zespołu mają formę muzycznego rytuału wzbogaconego projekcjami filmowymi oraz performance'u wizualnego w formie malowania na żywo. A zatem będzie można tego doświadczyć w tym roku w Bolkowie, na Castle Party 2025.

Ostatni Będą Następni:



Paweł "Pavel" Grabowski / [ 02.05.2025 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Opowieść
Podróż

Zoharum Release - 2024 r.




7,5/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!