Blind Ego jest solowym projektem Kalle Wallnera - gitarzysty niemieckiej prog-rockowej grupy RPWL istniejącej od ponad 25 lat. A "The Hunting Party" jest piątym albumem projektu, na którym po raz pierwszy zaśpiewał nowy wokalista Kevin Kearns (z metalcore'owgo bandu Cyant). Ponadto skład uzupełniają Yogi Lang (również z RPWL) oraz perkusista Michael Christoph.
Można powiedzieć, że album rozpoczyna się polowaniem na słuchacza utworem "The Hunting Party", gdyż kompozycja spokojnie rozpościera swój nastrój delikatnymi gitarowymi tematami i spokojną sekcją rytmiczną. Powoli wprowadzając perkusyjne zawirowania oraz dynamiczniejsze gitary aż do wejścia dość spokojnego śpiewu. Gitarowo-wokalna melodyka utworu wciąga coraz bardziej. Jest chwytliwa i emocjonująca. Aż utwór ukazuje się nam w całej progresywno rockowej krasie z melodyjnym refrenem i rozbudowanymi gitariadami oraz perkusyjną rytmiką. Kevin Kearns doskonale wczuwa się w klimat jaki tworzy ta muzyka. Śpiewa bardzo swobodnie. A w delikatnych frazach przywołuje skojarzenia z Riverside. Utwór "The Stranger" brzmi bardziej klasycznie rockowo. Połączenie brzmień akustycznej gitary z przesterowaną solową gitarą tworzy specyficzny nastrój. A jego melodyjny i bardzo chwytliwy refren z powodzeniem mógłyby wprowadzić ten utwór na listy przebojów. Tym bardziej gdy wokal emocjonalnie się unosi wzmacniając atmosferę. Z kolei kompozycja "Spiders" jest bardziej złowieszcza. Gitary są ostrzejsze, wręcz miejscami progresywno metalowe. Nawet wokal jest dynamiczniejszy i także usłyszymy akcentujące przerażające wrzaski wokalisty. Trochę skojarzyło mi się to z Dream Theater. Mimo tych cięższych akcentów refren również jest melodyjny i łatwo wpadający w ucho. Także pomiędzy tymi mrocznymi sekwencjami nie zabraknie prog-rockowych nastrojowych solówek.
"Boiling Point" wszedł wolno ale dość ciężko by dosłownie po chwili przejść w rytmiczną spokojną, lekko mechaniczną zwrotkę. I znowu pojawił się bardzo emocjonalny melodyjny refren. Uważam, że refreny z tego albumu są naprawdę świetne. Wynoszą każdy utwór na wyżyny zmysłowości. Poszerzają przestrzeń muzyczną każdego utworu. I przyszedł czas na "In a Blink of an Eye". Utwór początkowo jest spokojny. Chociaż w miarę trwania napięcie wzmaga, gitary ciężej grają, perkusja dynamicznej uderza i śpiew emocjonalnie się unosi. Melodyka się rozkręca. Potem znowu wszystko opada do spokojnej aranżacji i delikatnych solówek oraz delikatnego, miękkiego śpiewu. Trochę w stylu Riverside. Jest stylowo progresywnie rockowo. A "Breathless" rozpoczyna się mrocznie i tajemniczo gitarowymi pasażami, do czego dochodzą ciężkie gitarowe riffy i dobitne uderzenia perkusji. Wokalista wpasowuje się w ten ciężki nastrój śpiewając bardziej dynamicznie (a nawet mrocznie melorecytuje). Gdyby nie ten bardzo melodyjny i uczuciowy refren to utwór byłby zupełnie progresywno metalowy. Jednak jak to w kompozycjach Blind Ego bywa, nie może być jednostajnie. Są wzmocnienia napięcia i delikatniejsze momenty oraz klimatyczne solówki. Do utworu "When the Party's Over" wprowadzają nas klimatyczne gitarowe pasaże w post-rockowym stylu, które zaraz znikają w akordach czystych gitar i melodyjnym śpiewie. To w połączeniu ze spokojną perkusją i zagrywkami gitary basowej tworzy nastrój typowy dla hard rockowych ballad z lat osiemdziesiątych.
Muzyka jest bardzo gitarowa i rozbudowana w tym zakresie, z bardzo chwytliwymi refrenami oraz z rozbudowaną sekcją rytmiczną. Klawisze tutaj tworzą tylko delikatne tło, bez wirtuozerskich pasaży. Pogłębiają nastrój. Aranżacje zawierają wiele tematów, potrafią zaskakiwać i na pewno wpływać na emocjonalność słuchacza. Atmosfera panująca na albumie rozciąga się od delikatnej melancholii, przez stonowany mrok i kontrolowane wybuchy złości aż po bardzo pozytywne i wzniosłe uczucia. Blind Ego jest tego typu zespołem prog-rockowym, który stoi pośrodku, pomiędzy dwoma biegunami sposobów aranżowania progresywnej muzyki. Z jednej strony zespoły stawiają na wirtuozerię i techniczność grania, a z drugiej na tworzenie atmosfery i przestrzennego klimatu. Blind Ego właśnie jest pośrodku. Muzyka jest nastrojowa i klimatyczna ale zarazem rozbudowana technicznie.