1. Fisher King
2. Blight
3. The Great Hunt
4. We Are Chaos
5. Sightblinder
6. The Man Who Can't Forget (Part I)
7. Crane of Malkier (Part II)
8. Fires of Heaven



Prezentująca dźwięki spod znaku progresywnego metalu formacja Red Cain powstała w Kanadzie w 2016 roku. Zespół może zapisać na swoim koncie debiutancką EP-kę oraz trzy albumy studyjne, z których ten ostatni pojawił się w czerwcu 2023 roku. Wydany własnym sumptem i okraszony przepiękną okładką "Näe'bliss" to hołd złożony powieściom Roberta Jordana. Idealne połączenie: "Koła czasu" nie czytałem, zespołu z Calgary nie znałem - mogłem więc do tego krążka podejść bez większych oczekiwań, z czystą kartką. No, może tylko ta łatka "progresywnego metalu" tworzyła w głowie jakiś obraz.

Jeśli boicie się zajrzeć do szufladki z napisem "muzyka progresywna", bo w głowie pojawiają się Wam kilkunastominutowe kolosy od Dream Theater czy Rush, to Red Cain może te stany lękowe wyeliminować. Ich trzeci album składa się z 8 kawałków, których łączny czas trwania nie przekracza nawet 37 minut. Nie ma przeciągania poszczególnych numerów w nieskończoność - są oczywiście skomplikowane partie czy interesujące zmiany tempa, ale jednocześnie jest dość "konkretnie". Zespół ma pomysł? Próbuje go rozwinąć, dobudowując do niego kolejne warstwy, ale pilnuje przy tym, by ten rdzeń, ta myśl przewodnia wśród nich się nie zagubiła. Spójrzcie na otwierający album "Fisher King": szybki, melodyjny, przebojowy wręcz kawałek, w którym jednak sporo się dzieje. Zayarny potrafi zmienić tu i ówdzie frazę, pojawia się niemal deathowy wokal, następnie głosy się ze sobą przeplatają, po świetnej solówce stopujemy, by na samym końcu pojawiła się melodia, której wcześniej nie słyszeliśmy. A jednak to wszystko się ze sobą łączy, jedna partia wychodzi z drugiej, a znane wcześniej motywy wracają, choć nierzadko z drobnymi niuansami. Nie odnosi się wrażenia, że dostaliśmy kawałek zlepiony z kilku innych.

I mniej więcej podobnego podejścia należy oczekiwać w dalszej części "Näe'bliss". Możemy mieć zmieniające się riffy, skomplikowane, niemal djentowe partie (posłuchajcie "Blight" czy początku "We Are Chaos"), a nawet tu i ówdzie odrobinę elektroniki (instrumentalny "Sightblinder"), ale niejeden bridge czy refren będzie nam przypominał o tym, gdzie aktualnie jesteśmy. Muzycy nie raz pokażą, że mają niesamowite umiejętności (warto wsłuchać się zwłaszcza w pracę gitar, np. w "Crane of Malkier") i podoba mi się to, że potrafią powstrzymać się przed nadmiernym szarżowaniem oraz ciągnięciem danej kompozycji na siłę, tylko po to, by pokazać, że się da. Nie wszystkie ich pomysły będą jednak trafione: średnio pasuje mi jazzujący wstęp do "Blight", a i refren w stylu Cradle of Filth w "We Are Chaos" nie zostaje w głowie jak poprzednie. Spotkałem się również z krytyką sposobu śpiewania Evgeniy'a, ale osobiście nie miałem z nim problemu. Jasne, wokalista jest tutaj bardzo teatralny, niekiedy wręcz pompatyczny, przypominając chociażby Roy'a Khana (ex-Kamelot). No ale wciela się on tutaj w pewne postaci, wygłasza ich kwestie - posłuchajcie jak żarliwie, ocierając się niemal o obłęd zachęca w "The Great Hunt" do wzięcia udziału w polowaniu na jednego z bohaterów. Znakomita robota!

Red Cain albumem "Näe'bliss" sprawia, że aż chce się sięgnąć po serię Roberta Jordana lub przynajmniej siąść do serialu od Amazonu. Teksty bowiem intrygują i aż korci, by poznać bliżej przedstawiane tutaj wydarzenia - poznać dokładniejsze motywacje bohaterów. Jeśli "Koło czasu" jest w stanie sprawić, że grupka Kanadyjczyków tworzy tak ciekawy, mieszający różne style krążek, to musi być dobre, nie? Trochę dziwię się, że nie było o tym wydawnictwie głośniej, no ale tak to już jest, jak się nie ma wydawcy. Mam nadzieję, że ktoś się w końcu Red Cain zainteresuje - szkoda, by taki talent przeszedł niezauważony.

Fisher King:



Tomasz Michalski / [ 23.03.2024 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Red Cain
Näe'bliss

Red Cain - 2023 r.




8/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!