01. No Safety Net
02. A Wound That's Always Bleeding
03. Innocent No More
04. The Long Train Journey
05. I'd Die for Her She Lives for Me
06. Faith in the Chaos
07. Savagely Hungry for Love
08. Eye of the Storm
09. Midnight Thunderstorm, Pt. 1
10. Midnight Thunderstorm, Pt. 2
11. Never Ending Storms
12. Forgotten Days of Radio
13. Electric Heartbeat Symphony
14. Marvelous Misadventures of Myself
15. Next Stop Destiny
16. Dancing on a Daydream
17. Song for My Father



Andrzej Citowicz - Polak mieszkający w Kairze, gitarzysta, kompozytor, który dawniej nagrywał dla Down Boys Records (wytwórni należącej do Erika Turnera i Jerry'ego Dixona z Warrant), też muzyk byłego projektu T.A.C.E. - nagrał swój drugi album pod szyldem Citovitz And The Fireflies Of February. Płyta "Never Ending Storms" jest drugą częścią zapowiadanej trylogii, którą poprzedził album "Misery Loves Company", a którą zakończy zapowiadany już na następny rok materiał "Hive Of Weirdness".

Muzyka Citovitz And The Fireflies Of February jest dowodem na to, że dążenie do zrealizowania pasji nie zna granic, o czym wielokrotnie przekonałem się w mojej działalności "dziennikarskiej". Recenzując właśnie tego typu projekty, w których główną siłą twórczą i napędową jest jakiś muzyk współpracujący niejako online z innymi muzykami. I w przypadku projektu Citovitz And The Fireflies Of February główną siłą sprawczą jest Andrzej Citowicz, który skomponował muzykę na gitary, perkusję i instrumenty klawiszowe, a gitarą basową zajął się Patryk Szymański z zespołu Transtime. Pierwszy mieszka w Kairze, drugi w Działdowie (Polska) i tak dzięki dobrodziejstwu jakie niesie ze sobą Internet powstał między innymi ten album. Ostatecznym miksem i masteringiem zajął się sam Citowicz.

"Never Ending Storms" zawiera zbiór aż siedemnastu muzycznych opowieści, instrumentalnych kompozycji inspirowanych melodyjnym hard rockiem z lat 80tych XX wieku. Wśród swoich inspiracji Citowicz wskazuje głównie na Jona Bon Jovi (aczkolwiek nie tylko, gdyż także między innymi Steve Vai'a). A zatem te inspiracje są słyszalne w muzyce Citovitz And The Fireflies Of February. Większość kompozycji oparta jest na delikatnych nastrojowych gitarowych melodiach i pasażach, swobodnie płynących, inicjujących u słuchacza różne wyobrażenia, wizualizacje. Solowe melodie są na tyle chwytliwe, że można dać się im ponieść. A tłem do tych gitarowych melodii są rockowe tematy sekcji rytmicznej, chwilami dość dynamiczne i rozbudowane (zwłaszcza perkusyjne przejścia i akcenty). I chociaż gitara basowa jedynie buduje bazę pod gitarowe dźwięki to chwilami bardziej dobitnie ujawnia swoje istnienie jakimś akcentem czy krótką zagrywką. Ponadto jak wskazuje tytuł płyty, nie zabrakło także mocniejszych uderzeń, ostrzejszych solówek czy mocnych gitarowych riffów, pełnych energii i burzowej porywczości. A zatem jest i cisza przed burzą, jak i sama burza, i to co po niej pozostaje.

Dodatkowo muzykę wzbogacają różne zsamplowane efekty czy klawiszowe momenty, miejscami wręcz orkiestralne. Jednak tworzą one jedynie tło lub jakiś akcent podkreślający chwilę i należą one do zdecydowanej mniejszości. Niektóre z tych elektronicznych dźwięków także nawiązują do orientalnych, dalekowschodnich tematów muzycznych albo prezentują pejzaże dźwiękowe w stylu muzyki ambient, co jeszcze bardziej podkreśla nastrojowość muzyki. Muzyka Citovitz And The Fireflies Of February nie należy do tej spod znaku przesadnej wirtuozerii. Raczej aranżacje podążają gdzieś pośrodku - pomiędzy emocjonalnym i nastrojowym graniem a technicznością. Ta płyta jeszcze bardziej podkreśliła, że Andrzej Citowicz ma swój styl - instrumentalny bardzo nastrojowy melodyjny hard rock grany z uczuciem i pasją.

I jak zapowiada Citowicz przyszły album "Hive Of Weirdness" zburzy wszelkie granice i połączy klasycznego rocka z hard rockiem oraz dźwiękami kreowanymi przez niejakiego DJ Timmy Savage'a. Brzmi intrygująco!

A Wound That's Always Bleeding:



Paweł "Pavel" Grabowski / [ 09.10.2023 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Citovitz And The Fireflies Of...
Never Ending Storms

Citovitz And The Fireflies Of February - 2023 r.




7,5/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!