1. Zabici przez napalm
2. Bestialski rzeźnik
3. Zniszczenie ludzkości
4. Wyniszczające szaleństwo
5. Śmierć nadchodzi z lasu
6. Droga wojownika
7. Poza zwłokami
8. Nuklearna zagłada



Ło Panie... co tu się odwala? Ale od początku. Latem ekipa Crippling Madness napisała do mnie, czy chciałbym zrecenzować ich płytę. Ok, elegancko płytkę przysłali, a ja... gdzieś ją zawieruszyłem na kilka dobrych miesięcy. Znaczy leżała sobie tam, gdzie ją położyłem. A że płyty do recenzji kładę na osobny stosik, to w pierwszej kolejności sięgam po albumy z niego. Ten krążek pechowo zawieruszył się w drugim stosiku z cyklu "co mam z tymi krążkami zrobić?". Do niego sięgam bardzo rzadko. No ale gdzieś tam na mejlu mi wpadło w oko zapytanie od kapeli i oświecenie. Wiem już co mam z tym albumem zrobić! Szybkie odpalenie albumu w odtwarzaczu i szczena mi odpadła. Ile lat ja ten krążek przetrzymałem?

Bardziej serio i w odpowiedzi na pierwsze w tym tekście pytanie - "Ponad zwłokami" to materiał tak oldskullowy, że aż sprawdziłem w którym roku zespół się uformował. Niespodzianka, bo na liczniku zaledwie 2015! Serio to brzmi jak z lat 80-tych. Thrash metal grany przez Crippling Madness to nieustanna kanonada riffów i perkusji. Napierdalanka od początku do końca. Do tego wokal... matko.. tutaj to nawet nie wiem jak to określić. Dobra, wyobraźcie sobie darcie się w niebogłosy połączone z niskimi tonami ścierającymi gardło, niczym najgrubszy papier ścierny. Do tego częste krzyki, growlopodobne wyziewy i inne takie śliczne środki wyrazu. Ach... i najważniejsze - produkcja prosto z garażu, a brzmienie jakby realizator pierwszy raz usłyszał takie granie i przestraszył się tych hałasów. Perkusja lekko idąca w karton, gitary często schowane i wokal na pierwszym planie.

Pomyśli ktoś, że to musi być jakieś beznadzieja i fatalne. Nie, wręcz przeciwne - to wszystko brzmi bosko i ma swój niewątpliwy urok. Urok undergroundu i totalnie luzackiego podejścia do grania muzy. Nikt tu się nie bawi w jakieś gitarowe ozdobniki, czy artystyczne przejścia na perkusji. Nie ma ślicznych pasażyków, czy elegancko wyliczonych aranżów. Ta muza ma walić w pysk i wali. Od pierwszego riffu, do ostatniego. Ma słuchacza sponiewierać i poniewiera. Fantastycznie szybkie tempa, Boroth wyszczekujący kolejne wersy w naszej mowie. Klasa. A właśnie - polskie teksty dokładają dodatkowy efekt. To wszystko kapitalnie się uzupełnia i składa w bardzo udaną całość.

W dobie ugrzecznionego i wygładzonego thrash metalu załoga Crippling Madness mówi krótko i dosadnie: "yebać to! napierdalamy!". Ubrali to w świetne riffy, świdrujące gitary i srogo cisnącą sekcję. Wykręcili brzmienie z przed epoki i poszli na całość. Nie ma tu miejsca na ładne melodyjki i zgrabne aranże. Ma być petarda i petarda jest. Cios za ciosem. Numery przelatują z prędkością pocisku snajperskiego i rozwalają słuchacza. Ale nie dajcie się zwieść. To nie jest przypadkowa zbieranina dźwięków. Te numery mają w sobie sporo świetnej muzy podanej w kapitalnie staroświeckim stylu. Łykam to granie bez dwóch zdań. To taki powiew świeżości w zatęchłym, starym stylu. Paradoksalnie. Bez sensu? Nie, po prostu posłuchajcie tej płyty, a będzie Wam dane zrozumieć.

Chcecie poczuć jak kiedyś kapele grały w thrash metal? Zapraszam. "Ponad Zwłokami" to osiem bezkompromisowych strzałów. Nie będę tutaj rozpisywał się o poszczególnych kompozycjach. Odpalasz ten krążek i przelatuje on momentalnie (34 minuty!). Jesteś kupiony od razu, ale i nie. Proste. Zawsze można wrócić do wymuskanych Kraetorów, czy innych Megadethów. Spoko, te też lubię. Ale czasami mam ochotę posłuchać czegoś dzikiego, nieokiełznanego i momentami szalonego. Od teraz mam kolejny album do takich celów. Polecam wszystkim thrash maniacs!

Zabici przez napalm:



Piotr "gumbyy" Legieć / [ 17.03.2020 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =




MetalMartin [ marcinekmalko@gmail.com ] 06-12-2022 | 19:21

Tutaj nie ma się do czego przypierdolić i nawet jebany ksiądz poszedłby do uczciwej pracy by kupić za swoje tą płytę!!!






Crippling Madness
Ponad zwłokami

Putrid Cult - 2019 r.




8/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2024 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!