01. Convicted In Life (Sepultura)
02. Finisterra (Moonspell)
03. And... You Will Die (Beyond Fear)



Split od Steamhammer wydany został w 2006 roku w celu promocji trzech albumów mających swoją premierę w owym roku - "Dante XXI" kultowej Sepultury pojawić się miał w marcu, "Memorial" od Portugalczyków z Moonspell w kwietniu, a debiut Beyond Fear (zespół Tima "Rippera" Owensa) w maju. Choć płytka nie była przeznaczona do normalnej sklepowej sprzedaży, to wiele serwisów zaliczą ją w poczet oficjalnych dyskografii grup. Z jej dostaniem na dzień dzisiejszy nie ma większego problemu a i ceny ustalone są na odpowiednim poziomie - ja swój egzemplarz kupiłem pod wpływem impulsu wiele lat temu, a że zrobiłem to bez czytania opisu, to nieźle się zdziwiłem, gdy otworzyłem paczkę.

Oczywiście płytka wydana została w papierowej kopercie, co w przypadku promo-CD dziwić raczej nie powinno (choć osobiście czegoś takiego nie lubię), natomiast tym co zaskakuje jest jej rozmiar: otóż sam nośnik ma zaledwie trzy cale - identycznej wielkości są chociażby płytki ze sterownikami do modemów USB czy routerów Wi-Fi. Tak małe wydawnictwo łatwo gdzieś zapodziać, a samo CD niemal wypada z papierowej koperty przy każdej okazji (opakowania standardowej wielkości trzymają zawartość zdecydowanie pewniej); dodatkowo, z uwagi na rozmiary promo od Steamhammera nie pasuje w zasadzie nigdzie: tradycyjny stojak na płyty odpada, gdyż opakowanie przelatuje przez ożebrowanie, a na półce gubi się pośród bardziej wyrośniętych braci i sióstr. O walorach estetycznych też niewiele można dobrego powiedzieć, ponieważ okładka jest nijaka: naprawdę nie można było wymyślić nic ciekawszego niż pierwsze lepsze zdjęcie Sepultury z miniaturką nadchodzącego albumu? Bardzo to tanie, zrobione jakby, mówiąc kolokwialnie, "na odwal się". Z tyłu ascetycznie: miniaturki "Memorial" i "Beyond Fear" wraz z logami... i tyle.

Dobrze chociaż, że po włożeniu krążka do odtwarzacza jest czego posłuchać. Oczywiście główną gwiazdą jest tutaj brazylijska legenda, tak więc to jej utwór znajduje się na ścieżce pierwszej. "Convicted In Life" to numer dzięki któremu mogła odżyć nadzieja - nadzieja na to, że po średnich dwóch ostatnich albumach otrzymamy przynajmniej solidny krążek. Kawałek jest szybki i żywiołowy; pędzi na złamanie karku napędzany prostym ale wpadającym w ucho riffem. Cavalera wali w bębny jak szalony a Derrick wypluwa z siebie kolejne słowa z autentyczną wściekłością. 20 lat minęło od debiutu w postaci "Morbid Visions" a muzykom udało się odnaleźć w sobie młodzieńczą, niemal punkową energię, której mocno brakowało na wcześniejszych wydawnictwach. Po tym świetnym, krótkim numerze przeskakujemy do "Finisterry" portugalskiego Moonspell. Pieśń zapowiadała jeden z najmocniejszych LP w historii grupy: zapomnijcie o wcześniejszych gotycko rockowych/metalowych płytach - szykujcie się na mroczne, niemal death-owe granie. Wilki wróciły i są żądne krwi: numer trwa nieco ponad cztery minuty i nie nudzi nawet przez sekundę. Zmiany tempa, podwójna stopa Gaspara, świetna praca gitar, Ribeiro drący się jakby chciał kogoś rozszarpać - aż ciężko uwierzyć, że to ten sam zespół, który napisał "How We Became Fire", "The Antidote" czy "The Hanged Man". Czym można uzupełnić punkowo/thrashową Sepulturę i death metal podlany gotyckim sosem? Oczywiście heavy metalem. Grupa Tima Owensa pasuje tutaj jak pięść do nosa i lepiej by było dla słuchaczy, gdyby na ich miejscu pojawił się zespół reprezentujący nieco mocniejszy styl. Oczywiście numer nie jest zły; przypomina on to co "Ripper" tworzył z kolegami z Judas Priest na "Demolition" i "Jugulator". Jeśli podobają Wam się niskie gitary, średnie tempa i wysoki głos Tima - sprawdźcie pełny album. Jest solidnie. Tyle albo aż.

Wszystkie wytwórnie wypuszczają Promo-CD w celach promocyjnych i wiele takich wydawnictw staje się później swoistymi "białymi krukami" poszukiwanymi przez fanów danej grupy. Omawiana płyta do tej kategorii jednak nie należy, gdyż z punktu widzenia kolekcjonera jest ona dla nikogo. Beyond Fear wydało tylko jedną płytę, więc nikt ich kolekcji budować nie będzie a "Finisterra" doczekała się własnego promo-singla i to za nim warto się rozejrzeć. Z uwagi na to, że na okładce widnieje Sepultura, to może płytka zainteresuje ich wiernych fanów, no ale czy nie mają oni ciekawszych (i rzadszych) wydawnictw do odnalezienia? Wydaje mi się, że lepiej dla nich byłoby, gdyby to promo zawierało tylko pierwszą ścieżkę i wydane zostało w normalnym rozmiarze - wtedy jakaś wartość kolekcjonerska by była. A tak mamy do czynienia tylko z ciekawostką. Ciekawostką, która krąży po Internecie w dużych ilościach szukając właściciela i jakoś nie może go znaleźć.

Sepultura - Convicted In Life:




Tomasz Michalski / [ 21.10.2017 ]




brak recenzji





Nick:  



E-mail:  



Treść komentarza:  



Suma 2 i 3 =








Sepultura/Moonspell/Beyond Fear
Steamhammer Split

Steamhammer - 2006 r.




-/10



brak recenzji



© https://METALSIDE.pl 2000 - 2025 r.
Nie używaj żadnych materiałów z tej strony bez zgody autorów!