»»
Moonspell - From Down Below - Live 80 Meters Deep
Wydany w 2021 roku trzynasty album Moonspell okazał się pechowy. Był to nie tylko pierwszy krążek w historii zespołu nagrany bez Mike'a Gaspara w składzie, ale także i pierwszy, który nie wzbudził we mnie żadnych przedpremierowych emocji. Nie przekonywały mnie single, a gdy w końcu odsłuchałem całość, to poczułem... znużenie. Tak, były na "Hermitage" "momenty", ale było ich po prostu za mało - album wydawał mi się zrobiony na siłę, wymęczony. Możecie sobie więc wyobrazić mój entuzjazm, gdy dowiedziałem się, że Moonspell wypuści nową koncertówkę. Na której zaprezentuje wyłącznie materiał z "Hermitage". Normalnie aż skakałem z radości... I tak, data premiery to nie błąd. "From Down Below" może i ukazał się 30 września, ale nie w swojej najważniejszej formie - wersja fizyczna zaliczyła bowiem małą obsuwę.
Tym domyślnym wydaniem "From Down Below" był zestaw 2xDVD+BD+CD i gdyby nie logo zespołu na froncie, to pomyślałbym, że dostałem nowe wydawnictwo Nine Inch Nails. Zamiast mroku i okultyzmu mamy bowiem nowoczesne formy i grafiki. Po otworzeniu książeczki aż bałem się, że w pewnym momencie wyskoczy z niej sam Trent Reznor, ponieważ oprócz (swoją drogą: bardzo ciekawego i rzucającego nieco światła na odejście Gaspara) wstępu mamy fotki grupy ukryte za zniekształcającymi obraz filtrami - zupełnie jak np. w teledyskach legendy industrialu (zwłaszcza tych promujących "With Teeth"). Całość ogólnie nie wygląda źle, choć brakuje mi złowieszczego klimatu. No i nie da się ukryć tego, że użyte materiały są dużo gorszej jakości niż np. w wydanym w 2018 roku "Lisboa Under the Spell". Tam mieliśmy ładniejszy nadruk, więcej zdjęć i grubszy, śliski papier. Tutaj całość jest ascetyczna, matowa, a pudełko zaczyna się "rozjeżdżać" po zaledwie paru miesiącach...
Po włożeniu płytki do odtwarzacza Blu-ray wita nas dość brzydkie menu, w którym możemy wybrać przekąski lub danie główne. Tym drugim jest występ z Grutas de Mira de Aire, a więc zespołu jaskiń, w których wcześniej Moonspell nagrał klip do "Common Prayers". I jak tak człowiek głębiej (heh) się zastanowi, że jest to dość oczywiste miejsce na koncert w czasach pandemii - w końcu gdzie można się bardziej odizolować od świata niż 80 metrów pod ziemią, co nie? Muzeum historii naturalnej jest prawdziwym bohaterem tego wydawnictwa: przepięknie oświetlone fascynuje i jednocześnie budzi grozę - wydaje się być tworem nie z tego świata. Zespół ulokowano w przejściu pomiędzy dwoma grotami: małym, klaustrofobicznym korytarzu, odgrodzonym od publiczności świetlną kurtyną, przypominającą więzienne kraty. Sami fani musieli nosić maseczki, a także specjalne słuchawki żeby w ogóle było w takich warunkach zespół słychać. Jeszcze bardziej dodaje to występowi niesamowitości, przypominając mi trochę "Live at Assembly" Machinae Supremacy.
We wstępie do "From Down Below" Fernando Ribeiro przyznaje, że przed "Hermitage" omal nie doszło do rozpadu Moonspell i dopiero przed koncertem z omawianego DVD grupa znów zaczęła oddychać pełną piersią. I wiecie co? I to słychać. Jasne, to ciągle te same kawałki co na ostatnim albumie, ale agresywniejsze, zagrane z większą werwą. Mocniejsze gitary, bardziej wytłuszczony bas ("Solitarian"!) - już wcześniej miało to pod względem muzycznym ręce i nogi, ale teraz więcej w tym po prostu życia. Jasne, to ciągle nie jest najlepszy materiał Moonspell, ale dzięki takim instrumentalnym partiom jak w "Entitlement" (jak tu się pięknie uzupełniają się Pedro i Ricardo) jest jednak lepiej. Drwa do ognia dorzuca także Ribeiro. Na albumie wydawał się zrezygnowany - teraz śpiewa z większym uczuciem, przeżywa poszczególne numery, co słychać zwłaszcza w tych mocniejszych partiach (jak np. w "Common Prayers" czy końcówce "Without Rule"). A wisienką na torcie jest kończący całość, niezwykle dynamiczny, wpadający w ucho i świetnie zaśpiewany "The Great Leap Forward" - jakim cudem ten kawałek nie trafił na standardowe wydanie "Hermitage" to ja nie wiem. Całość została klimatycznie oświetlona (choć w "Without Rule" można było bardziej zgrać się z muzyką) i świetnie zmontowana: niemal w ogóle nie widać (zazwyczaj psujących immersję) operatorów kamer, a w pewnym momencie dostajemy nawet coś na kształt "mastershota". Naprawdę nieźle!
Główny koncert trwa około 60 minut. Moim zdaniem troszkę za mało - spokojnie można by było doprawić setlistę jakąś delikatną porcją mniej lub bardziej znanych kawałków z poprzednich albumów. Na szczęście mamy jednak jeszcze dodatki! "The Greater Porto" to fragmenty jednego z pandemicznych koncertów grupy. Mamy dający czadu zespół (sceneria jak z trasy "1755") i... siedzącą, zachowującą dystans publiczność w maskach. Jak za kilkanaście lat pokażę to mojej córce, to mi nie uwierzy, że żyliśmy w takich czasach - wygląda to jak coś wyciągniętego ze "Strefy mroku". Same kawałki wyszły jednak w porządku. Kolejny dodatek to fragmenty występu z Castelo Branco. Znów jakość jak najbardziej OK, choć niestety tylko "The Greater Good" i "Opium" pokazano w całości - reszta jest po prostu pocięta. A szkoda, bo w "All or Nothing" Amorim daje czadu na gitarze, a industrialny, niedostępny na żadnej koncertówce "Soulsick" dosłownie miażdży. Co tam jeszcze w tych dodatkach? Wbrew nazwie "Kolekcja wideoklipów" to kawałki na żywo, w tym kolejne dwa z "The Greater Porto", "Without Rule" z ciasnego studia (z mającym mały brzuszek Fernando) i "Em Nome do Medo" z gościnnym wokalem. Na koniec jeszcze trzydziestominutowy "Recording Hermitage", w którym zaglądamy za kulisy produkcji ostatniego albumu. Tu wyłapać można chociażby ciekawą analizę gry lidera Opeth.
I tak właśnie prezentuje się cały "From Down Below". Z uwagi na to, że "Hermitage" nie przypadł mi szczególnie do gustu, to obawiałem się tego wydawnictwa - na szczęście niepotrzebnie. Koncert główny, pomimo iż zawiera materiał z ostatniego krążka, daje radę, nie tylko dzięki niezwykłemu umiejscowieniu, ale także większemu zaangażowaniu grupy. Cieszy też spora ilość dodatków, choć nie mogę przeżyć pociętych numerów z Castelo Branco - chociaż ten "Soulsick" mogliby zostawić! Tak, "Lisboa Under the Spell" ciągle miażdży pozostałe koncertówki Portugalczyków, no ale "From Down Below" wstydu jednak nie przynosi. Tylko koniecznie oglądajcie na Blu-ray, bo materiał na DVD za sprawą niższej rozdzielczości traci wiele ze swojej tajemniczości.
Tracklista: --- From Down Below --- 01. The Greater Good 02. Common Prayers 03. All or Nothing 04. Hermitage 05. Entitlement 06. Solitarian 07. The Hermit Saints 08. Apophthegmata 09. Without Rule 10. The Great Leap Forward --- The Greater Porto --- 01. The Greater Good 02. In Tremor Dei 03. Extinct 04. Opium 05. Awake! --- The Greater Castelo Branco --- 01. The Greater Good 02. Common Prayers 03. Breathe (Until We Are No More) 04. Opium 05. All or Nothing 06. Em Nome Do Medo 07. Soulsick 08. Extinct --- Videoclip Collection --- 01. Alma Mater (The Greater Porto) 02. Fullmoon Madness (The Greater Porto) 03. Em Nome Do Medo (Halloween 2021, Montijo) 04. Without Rule (Rehearsal Series) + 05. Recording Hermitage
Premiera: 07.10.2022 roku. Wydawca: Napalm Records.