Projekt Tunnels Of Āh, za którym stoi Brytyjczyk Stephen Āh Burroughs (niegdyś współpracujący z Justinem Broadrickiem znanym z Godflesh i Napalm Death przy nagrywaniu "Scum") według jego twórcy tworzy muzykę rytualną. Tym razem mamy do czynienia z materiałem zawierającym EP "The Charnel Working" oraz niepublikowanym dotąd materiałem, podchodzącym z sesji "Klesha File".
Atmosferę towarzyszącą dźwiękom "The Charnel Working" najlepiej oddaje cytat, którym Stephen Āh Burroughs opisuje wersję cyfrową materiału: "Moje urocze ornamenty wykonane zostały z girland ludzkich czaszek" mówi Kāpālika. "Mieszkam w miejscu kremacji i spożywam pokarm z ludzkiej czaszki. Namaszczony dzięki jodze, widzę wyraźniej i postrzegam świat naprzemiennie, na oddzielony od Boga (Īśvara) i na zjednoczony z Nim. Oferujemy oblacje z ludzkiego ciała zmieszanego z mózgiem, wnętrznościami i szpikiem kostnym. Przerywamy post, spijając likwor z bramińskiej czaszki. W tym czasie należy oddać cześć bogu Mahabhairavie składając mu budzące podziw ofiary z ludzi, spływające krwią z ich poderżniętych gardeł".
Jednak nie jest to hinduski odpowiednik Cannibal Corpse! Tak jak satanizm, czerń i mrok nie jest już zarezerwowana w muzyce dla black metalu, tak uwielbienie śmierci i turpizm nie należą już tylko do death metalu. A trudno nazwać dźwięki wytwarzane przez Tunnels Of Āh. Czy rzeczywiście to jest muzyka rytualna? Na pewno nie jest rytualna w etnicznym znaczeniu. Nie usłyszymy tutaj tradycyjnych instrumentów, ani normalnych śpiewów, ani transowych rytmów czy ewokacji. A wszystko co usłyszymy to kontrolowany hałas spreparowany z przeróżnych niezidentyfikowanych i o różnym natężeniu dźwięków - urządzeń elektrycznych, elektromechanicznych oraz cyfrowych i analogowych. Niektóre z prezentowanych dźwięków rzeczywiście mogą przypominać rytualne instrumenty (np. gongi i dzwony) albo zsamplowane i zmodyfikowane odgłosy żywych organizmów. Incydentalnie pojawią się też zniekształcone recytacje.
Owe nakładające się na siebie i koegzystujące stukoty, buczenia, warczenia, sprzężenia syntetyzują hałas z dziwnych urządzeń, co brzmi bardzo mrocznie, tajemniczo, złowrogo, a nawet psychotycznie. To wszystko może niepokoić, napawać lękiem, być może doprowadzić do obłędu. Materiał "The Charnel Working + The Klesha File" odbieram jako rodzaju muzyki post-apokaliptycznej. Gdy obecny świat ulegnie zniszczeniu i pozostaną zgliszcza oraz śmieci po ziemskiej technologii, to właśnie tak wyobrażam sobie muzykę na żywo w przyszłym post-apokaliptycznym świecie. Muzykę na żywo - ale nie graną przez ludzi, a przez to co pozostanie.
Myślę, że fani muzyki noise zrozumieją kreacje Tunnels Of Āh.
Paweł "Pavel" Grabowski / [ 08.06.2024 ]
|