"Live At Wacken Open Air 2007" to zapis występu Overkill na wiadomym festiwalu. Muszę przyznać, iż wspominam ten koncert bardzo dobrze i na pewno był to jeden z lepszych koncertów na WOA w tamtym roku. Zresztą jeśli chodzi o ten zespół, to nie ma mowy o tym, żeby dali ciała na żywo. Po prostu jest genialny jeśli chodzi o koncerty.
Muszę przyznać, iż to DVD jest troszkę dziwne, gdyż oprócz występu amerykanów na wackenowskiej scenie nic więcej na nim nie ma. Dosłownie. Nie ma żadnych wywiadów, ujęć zza kulis, galerii, czy teledysków. Tylko godzinny koncert i już. Z tego względu jest to pozycja raczej dla fanatyków tego zespołu... chociaż z drugiej strony taką pigułką też można kogoś przekonać do siebie. Oczywiście na bogato jest na wydawnictwie "Wrecking Everything" i tam można poznać Overkill w pełnej krasie.
Wracajmy jednak do Wacken 2007 i sprawdźmy co zespół tam zaprezentował. Tradycyjnie nie mogło zabraknąć kilku klasyków: "Elimination", "Wrecking Crew", "In Union We Stand", "Rotten To The Core", czy nieśmiertelny "Fuck You". Z nowości (w tamtym czasie rzecz jasna) zagrano "Skull And Bones", "Walk Through Fire" i "Old School", który po latach stał się koncertowym pewniakiem. Na koniec zostawiłem sobie dwa moje "michałki": "Thanx For Nothin'", który bardzo lubię, oraz koncertowo genialny "Necroshine". Te dwa numery zrobiły na mnie największe wrażenie, oczywiście obok wspomnianych wcześniej klasyków. W tym temacie to od lat nic się nie zmienia - te numery są po prostu stworzone do grania na żywo.
Z ciekawostek pamiętam, iż początek koncertu to były małe wpadki zespołu. W "Rotten To The Core" po jednym refrenie Blitz zapomniał odwrócić mikrofon od publiczności i elegancko zaśpiewał "w powietrze". Drugim "burakiem" był początek "Elimination", który został przerwany po dosłownie "trzech nutkach", bo któryś z muzyków najwyraźniej przysnął ze swoją partią. Oczywiście na DVD te niedociągnięcia w magiczny sposób zniknęły w postprodukcji. Jak widać nawet tak doświadczony zespół potrafi się sypnąć na tak ogranych numerach. Co oczywiście w żaden sposób nie wpływa na odbiór występu. Jak napisałem wcześniej - koncert był rewelacyjny, zaliczyłem go przy barierce i nawet kilka razy gdzieś tam mnie widać. Niestety festiwalowe ramy czasowe są okrutne i zaledwie godzina dla Overkill to zdecydowanie za mało. Jak dla mnie w tej setliście brakuje kilku... no dobra z kilkunastu utworów. Ale z drugiej strony to nie o to też chodzi. Jest to pamiątka, jest to kawał świetnie zagranego thrash metalu, jest to Overkill na żywo. I tutaj w zasadzie nic więcej nie potrzeba dodawać.
Disc I:
01. Rotten To The Core
02. Elimination
03. Necroshine
04. Thanx For Nothin'
05. Skull And Bones
06. In Union We Stand
07. Walk Through Fire
08. Wrecking Crew
09. Old School
10. Fuck You
Premiera: 05.02.2008 r.
Wydawca: Bodog
Dodał: Gumbyy [ 24-06-2013 | 00:22 ]